Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamordowali ją koledzy?

(ab)
18-telnia Joanna Matjaszek zaginęła rok temu. Przez 12 miesięcy policjanci z Wydziału Kryminalnego krakowskiej komendy bezskutecznie starali się rozwiązać tragiczną zagadkę jej zniknięcia.

18-telnia Joanna Matjaszek zaginęła rok temu. Przez 12 miesięcy policjanci z Wydziału Kryminalnego krakowskiej komendy bezskutecznie starali się rozwiązać tragiczną zagadkę jej zniknięcia. Teraz nastąpił przełom w śledztwie.

Zatrzymano trzech podejrzanych o dokonanie morderstwa, mieszkańców okolic Radłowa. Zarządzono też wielką akcję poszukiwawczą, w trakcie której policjanci i ratownicy mają sprawdzić sto hektarów radłowskich lasów.

18-letnia Joanna, mieszkanka Brzeska, uczennica Technikum Ekonomicznego w Wojniczu, zaginęła dokładnie 3 listopada ubiegłego roku. Ostatni raz widziano ją w Niwce. Była u swojego chłopaka. Tam miała wsiąść do autobusu, który jechał do Brzeska. Czy do niego wsiadała, nie wiadomo.

Policjanci przez rok prowadzili śledztwo w tej sprawie.

Przełom nastąpił kilka dni temu. Stąd decyzja o przeszukaniu radłowskich lasów. Policjanci i ratownicy mają trudne zadanie. Muszą dokładnie zbadać sto hektarów powierzchni. A teren jest wyjątkowo trudny - podmokłe łąki i zbiorniki wodne. Dlatego policjanci i ratownicy są wyposażeni w doskonały sprzęt. Cały czas tereny w okolicach Radłowa patrolują dwa helikoptery z kamerami termowizyjnymi. Są one czułe na zmiany temperatury.

Policjantom pomaga też pies tropiący, Tarzan, który jest wyszkolony do poszukiwania zwłok.

Podinspektor Dariusz Nowak rzecznik prasowy małopolskiego komendanta policji podkreśla, że na razie nie może ujawnić zbyt wielu szczegółów dotyczących sprawy.

- Działania są w toku i to mogłoby im tylko zaszkodzić - powiedział Nowak. - Poszukiwania w radłowskich lasach będziemy prowadzili do skutku. Jeżeli nie zakończą się one powodzeniem, we wtorek rozpoczniemy prace od nowa. Cały czas przesłuchiwane są trzy podejrzane osoby. Są to mieszkańcy tych okolic. Wiemy, że znali dziewczynę.

Niewykluczone, że w najbliższym czasie nastąpią zatrzymania kolejnych osób.

Gdyńska jednostka służby ratowniczej Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego jest wyspecjalizowanna w prowadzeniu takich akcji. Ratownicy już wcześniej współpracowali z rodziną zaginionej dziewczyny. Teraz powtórnie poproszono ich o pomoc.

Mieszkańcy Radłowa z zainteresowaniem obserwują poczynania ekipy poszukiwawczej. Po mieście krążą coraz to nowe informacje.

- Ludzie mówili, że już znaleźli zwłoki - mówi kobieta sprzedająca kwiaty. - Rok temu było tu głośno o tej sprawie, jak ta dziewczyna zginęła.

Przed radłowskim cmentarzem stoi grupa mieszkańców miasta.
Oglądają policyjne helikoptery, które mają tu swoje lądowisko. Zaaferowani przechodnie wymieniają uwagi na temat postępów w śledztwie. Natomiast w Niwce, gdzie Joannę widziano po raz ostatni, mieszkańcy nie pamiętają zdarzenia sprzed roku.

Policjanci apelują do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, by kontaktowali się z funkcjonariuszami. Każda informacja może przynić się do szybszego rozwiązania tragicznej zagadki.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto