Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z powodu niżu i oszczędności tarnowskie licea przyjmą mniej uczniów [ROZMOWA]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
W tarnowskich liceach będzie w nadchodzącym roku mniej oddziałów
W tarnowskich liceach będzie w nadchodzącym roku mniej oddziałów archiwum
O rozpoczętym właśnie naborze do szkół średnich w Tarnowie rozmawiamy z Bogumiłą Porębską, dyrektor wydziału edukacji w Urzędzie Miasta Tarnowa

FLESZ - Szczepienia 16- i -17-latków coraz bliżej

Ile klas pierwszych chce uruchomić miasto od września w tarnowskich szkołach średnich?

W planach są w sumie 62 oddziały, z czego 32 w liceach, 22 klasy w technikach oraz osiem w szkołach branżowych. W porównaniu z ubiegłym rokiem to o dziesięć klas pierwszych mniej.

Skąd decyzja, żeby aż tak bardzo zmniejszyć ich liczbę? Czy dla wszystkich chętnych starczy miejsc w tarnowskich szkołach?

Decyzja o zmniejszeniu liczby klas pierwszych jest skutkiem różnych czynników. To między innymi konsekwencja niższej o dwa miliony złotych subwencji oświatowej, niż ta, która była obiecana miastu. Po drugie mamy niż demograficzny. Tylko w Tarnowie ósme klasy ukończy w tym roku około 890 uczniów, gdy rok wcześniej było ich ponad tysiąc. Analogiczna sytuacja jest w szkołach pozamiejskich, skąd pochodzi większość młodzieży, która podejmuje naukę w Tarnowie. Przed rokiem było to 62 procent, teraz szacujemy, że będzie ich mniej, może 55 procent. Ale tak naprawdę odpowiedź na to da nam nabór.

Jak on się odbywa?

W sposób elektroniczny. Ósmoklasiści ze szkół tarnowskich otrzymają loginy i hasła do systemu. Młodzież z innych szkół będzie musiała samodzielnie założyć konto. Każdy z kandydatów może wskazać trzy szkoły, w których chciałby się uczyć od września. W sytuacji, kiedy nie dostanie się do tej, która jest „pierwszego wyboru”, będzie przekierowany do następnej w kolejności.

W których szkołach będzie mniej klas pierwszych?

Ograniczenia dotkną przede wszystkim licea. W I, II, III i IV planujemy uruchomić od września po cztery oddziały, w pozostałych po dwa. W ten sposób część uczniów może chętniej skieruje swoje kroki do techników, które nie tylko dobrze uczą przedmiotów ogólnych, ale również dają przygotowanie zawodowe.

Mniej klas to mniej nauczycieli. Czy wiadomo już ilu z nich straci pracę?

Na takie wyliczenia jest jeszcze za wcześnie. Jesteśmy dopiero na początku naboru. Jak wyglądać będzie sytuacja kadrowa w szkołach, okaże się tak naprawdę dopiero po wakacjach. To dyrektorzy zdecydują, ile osób liczyć będzie grono pedagogiczne w danej szkole. Fali zwolnień się nie spodziewam, gdyż nauczyciele obecnie mają sporo godzin ponadwymiarowych, a do tego część z nich zgłasza problemy zdrowotne po przejściu COVID-19 i niektórzy mogą nie wrócić po wakacjach do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto