FLESZ - Lek na COVID-19 zatwierdzony, na razie warunkowo
Serca prosto z tarnowskiego więzienia
Praca nad produkcją metalowych serc na plastikowe nakrętki w warsztacie tarnowskiego więzienia idzie pełną parą. Zajmuje się nią czterech osadzonych. Serca przekazywane są różnym instytucjom i organizacjom. Tym razem metalowy pojemnik powstał na zamówienie tarnowskiego starostwa.
- Zakład Karny w Tarnowie bardzo aktywnie włączył się w realizację tych serc, ponieważ dzięki temu skazani, którzy je wykonują, mogą resocjalizować się i zadośćuczynić społeczeństwu za swoje przewinienia. Dlaczego serce? Ponieważ jest to taki wizerunkowy obraz tego, co skazani oddają dla społeczeństwa lokalnego. Serce przekazane dla starostwa jest dwudziestym pierwszym, które zostało już wykonane. Jeżeli ktoś chciałby jeszcze złożyć zamówienie, oczywiście jesteśmy do dyspozycji - podkreśla płk Maciej Możdżeń, dyrektor tarnowskiego więzienia.
Pomogą chorej dziewczynce
Wrzucając nakrętki do pojemnika ustawionego przed starostwem będzie można pomóc 3-letniej Mai. Dziewczynka cierpi na rzadką chorobę genetyczną, która powoduje u niej m.in. opóźnienia psychoruchowe. Maja wymaga ciągłej i kosztownej rehabilitacji.
- Zachęcamy do wrzucania nakrętek. Włączmy się w akcję niesienia pomocy, a cel jest szczytny, pozyskane ze sprzedaży nakrętek pieniądze przeznaczone zostaną dla chorej dziewczynki - mówił Jacek Hudyma, wicestarosta tarnowski.
Do serca można wrzucać plastikowe nakrętki po napojach, kawie, mleku czy jogurtach. W pojemniku zostawić można również zakrętki po chemii gospodarczej, np. po szamponach, płynach do zmywania i płynach do płukania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?