W Sylwestra możemy w jedzeniu troszkę pofolgować, bo nie da się żyć wiecznie na nakazach i zakazach [ROZMOWA]

FLESZ - Jak nie przytyć w święta? Sprawdź porady dietetyczki

Przy świątecznym stole wielu z nas nie liczyło kalorii i do dziś czuje skutki przejedzenia. Co zatem zrobić gdy nieco przeholowaliśmy?

Zbawienną rolę odgrywa kompot z suszu, dlatego opłaca się przygotować go nawet po świętach. Wiem, że wiele osób zanim nie przepada, ale warto dojrzeć do tego smaku. Po pierwsze poprawi pracę naszego przewodu pokarmowego, a po drugie będzie nam po prostu lżej. W grę wchodzą także zioła, herbatki wspomagające pracę wątroby, probiotyki, ale przede wszystkim ruch.

Święta za nami, ale jest jeszcze Sylwester, co zrobić, by uniknąć ciężkiego brzucha?

Troszkę możemy sobie pofolgować i nie trzymać ścisłej diety, bo nie da się żyć wiecznie na nakazach i zakazach. Jedzmy mniejsze porcje i zachowajmy umiar. Można też przygotować tradycyjne posiłki, ale w lżejszej formie. Zadbajmy o to, aby obróbka termiczna nie polegała na smażeniu w głębokimi tłuszczu. Postawmy na duszenie, pieczenie albo gotowanie.

A z czym najlepiej popijać jedzenie?

Zdecydowanie nie przepijamy jedzenia alkoholem, słodkimi czy gazowanymi napojami. Najlepsza jest woda. Nawet jeśli wypijemy więcej alkoholu niż zwykle, warto jeszcze tego samego dnia albo już w następny wypić większe ilości płynów, żeby wspomóc organizm w oczyszczaniu.

Czasy pandemii koronawirusa sprzyjają epidemii otyłości?

Ten czas pandemii bardzo odbił się na utrwaleniu złych nawyków żywieniowych. Sporym problemem jest także brak aktywności i ruchu. Czas zamknięcia, praca zdalna sprawia, że wszystko mamy w zasięgu ręki i nie wychodzimy z domu zbyt często, dlatego wiele osób ma problemy z przyrostem masy ciała.

Zatem w Nowym Roku zapisać się na siłownię czy aerobik?

Niekoniecznie. Fajnym sposobem na to, żeby wychodzić z domu i mieć dyscyplinę jest posiadanie pieska. Wiadomo, że jeśli jest ładna pogoda, to nic nas nie musi motywować i chętnie idziemy na spacer, ale jak jest brzydko i ponuro to entuzjazm już opada. Jeśli mamy psa, to musimy wyjść na spacer, czy nam się to podoba czy nie.