Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowskie: małe rzeczki znów wylały, mieszkańcy modlą się o poprawę aury

Paweł Chwał
Wątok przy ul. Tuchowskiej. Niedziela, godz. 12.15. Rzeka płynie równo z brzegami. Przez studzienki wylewa się już na ulicę
Wątok przy ul. Tuchowskiej. Niedziela, godz. 12.15. Rzeka płynie równo z brzegami. Przez studzienki wylewa się już na ulicę Paweł Chwał
Wystarczyły intensywne opady deszczu przez jedną noc, aby postawić na nogi strażaków i służby przeciwpowodziowe. Rzeki momentalnie wypełniły się wodą. Miejscami było jej tak dużo, że przelewała się już przez brzegi.

Najgorsza sytuacja panowała w południowych gminach powiatu tarnowskiego. W Skrzyszowie podtopione zostało jedno gospodarstwo, w Zakliczynie kilka, w Rzepienniku Strzyżewskim woda z Rzepianki rozlała się na sąsiednie pola, a w Chojniku strażacy zabezpieczali kościół workami z piaskiem, bo miejscowe potoki były o krok od przelania się przez brzegi.

- Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Co chwilę ktoś dzwoni, informując o zagrożeniu. Jeżeli zaraz nie przestanie padać, będziemy mieć powtórkę z czerwca - relacjonował tuż przed południem Piotr Latocha, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.

Wysoki, niemal jak podczas wiosennych powodzi, był wczoraj przed południem przepływający przez Tarnów Wątok. Przy przejeździe kolejowym na ulicy Tuchowskiej rzeka zaczęła wlewać się już na drogę.

- Ruch w tym miejscu nie został zamknięty, ale samochody mogły korzystać tylko z połowy jezdni, bo na drugiej stało sporo wody - mówi Piotr Baran, oficer dyżurny Straży Miejskiej.

Strażnicy wspólnie z pracownikami Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich interweniowali w sumie w kilkunastu miejscach, gdzie woda nie była w stanie spłynąć, z powodu zatkanych studzienek kanalizacyjnych. Strażacy z pompami działali m.in. przy ul. Dobrzańskiego, gdzie utworzyło się spore rozlewisko.

- Biała i Dunajec przybierają, ale na szczęście nie na tyle, abyśmy mieli się czego obawiać. Niemniej jednak wszystkie służby, mimo niedzieli, są w pełnej gotowości - zapewniał nas Janusz Górecki z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tarnowie.

Na podwyższający się poziom Uszwicy z niepokojem spoglądali wczoraj zwłaszcza mieszkańcy gminy Szczurowa i Woli Rogowskiej.

- Wyrwę w Księżach Kopaczach udało nam się załatać, ale wały niebezpiecznie przesiąkają w Borowej Strudze i Włoszynie, a prognozy meteo na ten tydzień wciąż nie są korzystne - zauważa Marian Zalewski, wójt Szczurowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto