Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowowi grozi blackout? Brak chętnych na dostawę energii elektrycznej do oświetlenia ulic i budynków użyteczności publicznej

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Umowa na dostawę energii elektrycznej do Tarnowa kończy się w tym roku. Co czeka miasto w kolejnych 12 miesiącach?
Umowa na dostawę energii elektrycznej do Tarnowa kończy się w tym roku. Co czeka miasto w kolejnych 12 miesiącach? archiwum Artur Gawle
Już drugi przetarg na dostawę energii elektrycznej dla Tarnowa na 2023 rok nie przyniósł rozstrzygnięcia. Obecna umowa dobiega końca za niespełna półtora miesiąca. Miasto pilnie musi szukać dostawcy w drodze negocjacji. Czy po nowym roku w mieście będzie ciemno?

Czy Polsce grozi blackout?

od 16 lat

Fiasko przetargów na dostawę energii elektrycznej w Tarnowie

Tarnowski magistrat ma wielki problem ze znalezieniem dostawcy energii elektrycznej, która zasilałaby miejskie obiekty, szkoły czy oświetlenie uliczne. Obecna umowa z firmą Tauron obowiązuje do końca roku.

Miasto zawczasu ogłosiło przetarg.

Pierwsze postępowanie, końcem września, nie przyniosło rozstrzygnięcia. Wpłynęła wtedy tylko jedna oferta od firmy PGE Obrót, dotycząca wyłącznie zasilania oświetlenia ulicznego. Była wielokrotnie wyższa niż cena, którą miasto zapłaci za oświetlenie uliczne w bieżącym roku. Obecnie jest to kwota ok. 4 mln zł, oferta PGE opiewała na 20 mln 237 tys. zł.

Żadna oferta nie wpłynęła na dostawy energii dla miejskich instytucji. Przetarg został więc unieważniony i rozpisano nowy. Nie zgłosiła się jednak do niego żadna firma.

W Tarnowie będzie blackout?

Teraz Zarząd Dróg i Komunikacji zamierza teraz wybrać dostawcę w drodze negocjacji. Na przyszły tydzień do rozmów zaproszono spółkę Tauron (jako dostarczyciela energii dla miejskich firm i instytucji) oraz spółkę PGE (odpowiedzialną za oświetlenie uliczne).

- Prawo zamówień publicznych daje nam możliwość przeprowadzenia takiej procedury. Zobaczymy, czy będzie zainteresowanie prowadzeniem takich negocjacji ze strony dostawców - mówi Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Czy w razie niepowodzenia negocjacji, w tarnowskich instytucjach zabraknie prądu, a oświetlenie uliczne zgaśnie? Urzędnicy zapewniają, że to nie wchodzi w grę.

- Jeżeli nie uda się pozyskać dostawcy, to przepisy przewidują tak zwaną sprzedaż rezerwową, do której wtedy dostawca jest zobowiązany, jednak wówczas nie mamy już wpływu na stawkę - zaznacza Michałek.

Dostawca może naliczać wówczas maksymalną stawkę 785 zł za mwh, na co zezwalają przepisy. Byłaby ona o 42 proc. wuższa od dotychczasowej. Magistrat przekonuje, że w przyszłorocznym budżecie zabezpieczono sumę, która pokryje koszty energii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tarnowowi grozi blackout? Brak chętnych na dostawę energii elektrycznej do oświetlenia ulic i budynków użyteczności publicznej - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto