MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnowianin pokazał klasę na motocyklowych torach. Jakub Onak wywalczył tytuł wicemistrza w pucharze BMW Cup

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Debiutancki sezon startów w BMW Cup Jakub Onak zakończył na wysokiej drugiej lokacie. W każdym z 10 wyścigów tarnowianin plasował się na podium
Debiutancki sezon startów w BMW Cup Jakub Onak zakończył na wysokiej drugiej lokacie. W każdym z 10 wyścigów tarnowianin plasował się na podium Archiwum prywatne
Tarnowianin Jakub Onak w swoim debiutanckim sezonie startów w pucharze BMW Cup został wicemistrzem. To ogromny sukces młodego motocyklisty, który był prawdziwą rewelacją całego sezonu i do ostatniego wyścigu dzielnie walczył o triumf w tych prestiżowych zawodach.

Tarnowianin jeszcze dwa lata temu jeździł rekreacyjnie. Teraz ściga się jak równy z równym z najlepszymi

Jakub swoją przygodę z profesjonalnym ściganiem rozpoczął przed rokiem, rywalizując na kilkuletnim motocyklu w Yamaha R1 Cup. Zajął w nich ostatecznie siódmą lokatę, co jak na debiutanta, który dotąd jeździł na motocyklu jedynie rekreacyjnie, było nie lada wyczynem.

Możliwość rywalizacji z najlepszymi wciągnęła go na tyle, że w tym sezonie postanowił przesiąść się na mocniejszy motocykl - BMW S 1000 RR i wystartować w pucharze, który rozgrywany był nie tylko w Polsce (Tor Poznań), ale również w Słowacji i Chorwacji.

- Podchodziłem do tych startów z nastawieniem zdobycia jak najwięcej doświadczenia. Jednak już po pierwszej majowej rundzie widać było, że moje tempo pozwala myśleć o walce o podium. Dwa drugie miejsca w pierwszymi drugim wyścigu wyglądały obiecująco w perspektywie całego sezonu – opowiada Jakub Onak.

Tarnowianin rewelacyjnie pojechał w drugiej lipcowej rundzie na poznańskim torze zajmując w dwóch kolejnych wyścigach pierwsze lokaty, ustanawiając przy okazji rekordy życiowe. Wykręcony czas okrążenia 1.38.432 pozwalałby mu śmiało konkurować w mocniejszych klasach w Mistrzostwach Polski, gdzie motocykle są lepiej przygotowane do wyścigów niż ten, na którym startował w pucharze BMW Cup.

Potem przyszły bardzo udane starty na torach w Słowacji i Chorwacji, w których za każdym razem Jakub był na podium w stawce około 30 zawodników.

Decydujące wyścigi na torze w Poznaniu. Niewiele zabrakło do wygranej

O wygranej w całym cyklu decydowała ostatnie dwa wyścigi na torze w Poznaniu. Różnica między prowadzącym w klasyfikacji Danielem Wachowskim a Jakubem wynosiła sześć punktów.

- Niska temperatura powietrza i asfaltu powodowały brak przyczepności i problem z ustawieniem przedniego zawieszenia. Robiłem jednak, co było w mojej mocy, aby jak wykorzystać sprzęt i opony na sto procent – mówi Jakub Onak.

Podczas sobotniego wyścigu toczył zacięty bój o drugą pozycję, który ostatecznie wygrał poprawiając przy okazji swój rekord życiowy (1.38,1). W niedzielnym uplasował się na trzecim stopniu podium, co dało mu ostatecznie drugą lokatę w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu. Do zwycięzcy zabrakło mu jedynie 13 punktów, a przewaga nad trzecim zawodnikiem całego cyklu wyniosła ponad 100 pkt.

- Cały sezon był dla mnie niezmiernie udany. Po raz kolejny potwierdziło się jednak, że kto popełnia mniej błędów ten wygrywa. Progres, jaki zrobiłem, wszystkie wyścigi ukończone na podium, tempo pozwalające z optymizmem patrzeć na przyszły sezon, nawet na starty w klasach mistrzowskich – nie kryje radości Jakub Onak. Jak dodaje, tak dobre wyniki, nie byłyby możliwe gdyby nie wsparcie sponsorów, rodziny i przyjaciół.

Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto