Tarnów z okolicznymi gminami utworzy Aglomerację Tarnowską. Jest zgoda na wspólne stowarzyszenie i walkę o duże pieniądze

FLESZ - Remonty drożeją, ciężko o fachowców

Akces do nowego stowarzyszenia poza Tarnowem i Dąbrową Tarnowską wyraziły także wszystkie gminy powiatu tarnowskiego oraz sam powiat tarnowski.

Prezesem stowarzyszenia zostanie automatycznie prezydent Tarnowa, co było do końca jednym z głównych tematów sporów. Wójtowie i burmistrzowie chcieli bowiem, aby tę funkcję pełnił ktoś z ich grona, wyłoniony w głosowaniu. Taka, demokratyczna forma wyboru, zastosowana ma zostać w przypadku dwóch wiceprezesów i dwóch członków zarządu. Prezydentowi udało się przeforsować również zapis o tym, że to od jego akceptacji zależeć będzie, kto pełnić będzie stanowisko dyrektora administracyjnego stowarzyszenia.

Współpraca samorządów z regionu tarnowskiego, to przede wszystkim gra o bardzo duże pieniądze. W ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, Stowarzyszenie Aglomeracja Tarnowska mogłoby się starać o około 100 mln złotych dotacji. Oprócz tego zrzeszone w stowarzyszeniu samorządy będą mogły również składać wnioski w ramach dofinansowań rządowych i różnych innych programów unijnych.

- Przed nami dużo pracy, ale wierzę w ostateczny sukces wspólnych działań, które przełożą się na konkretne unijne pieniądze i w efekcie na poprawę warunków życia mieszkańców wszystkich miast i gmin wchodzących w skład stowarzyszenia – podkreśla Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Spotkanie założycielskie Stowarzyszenia Aglomeracja Tarnowska zaplanowano na 5 lipca, w trakcie którego ukonstytuuje się zarząd pod przewodnictwem prezydenta Tarnowa.

- Jako radca prawny, analizując zapisy statutowe, mam duże obawy co do tego, jak to w praktyce będzie wyglądać. Porozumienie wprawdzie jest zawarte i zabieramy się do pracy, bo czas ucieka, ale tarcia i zgrzyty w wielu kwestiach są nieuniknione – zauważa Dawid Chrobak, burmistrz Zakliczyna.