Tarnów: wpadki, procesy i anomalie roku 2010

Anomalie roku

Pogoda nas nie rozpieszczała. Rok rozpoczął się od obfitującej w śnieżyce aury, kończy podobnie, w dodatku przy topniejącej kupce pieniędzy zarezerwowanej na odśnieżanie dróg. Maj i czerwiec był jeszcze gorszy, bo z powodziami dotąd w regionie niespotykanymi. O traumie z tamtego okresu długo nie zapomną przede wszystkim mieszkańcy Woli Rogowskiej, czy Słupca, których domy na wiele dni przykryła wielka powodziowa fala. Zniszczenia szacowane w milionach nieprędko uda się odbudować.

Majstersztyk roku

Innymi słowy trudno byłoby określić okoliczności, w jakich starosta tarnowski Mieczysław Kras pozostał na stanowisku. Teoretycznie skazany na rozstanie z gabinetem przy ul. Narutowicza, zdołał utrzymać się u władzy. Po wyborach, w których udziału został pozbawiony, wszystko ułożyło się idealnie po jego myśli. Począwszy od rozłamu w łonie nowo wybranych radnych PiS, po poparcie samorządowców z Platformy Obywatelskiej. W efekcie pokrzyżował plany utworzenia nowej koalicji PiS oraz PSL w powiecie "pobłogosławionej" przez szefostwo partii.
Blokady roku

Nawet za najlepszych czasów popleczników Andrzeja Leppera Tarnów nie przeżywał plagi drogowych blokad, a w tym roku już owszem. Wszystko za sprawą miłośników dwóch kółek oraz frustracji, w jaką wpędził ich stan ścieżek rowerowych w mieście. Co bardziej podejrzliwi dopatrywali się w blokadach ulic podtekstu politycznego i znamion walki o elektorat. Koniec końców konflikt na linii cykliści - magistrat przygasł po tym, jak powołano do życia zespół ekspertów (z udziałem rowerzystów), który zając się ma rozwiązaniem problemów rowerowych szlaków.
Zwycięstwo roku

W tej kategorii pretendentów mieliśmy praktycznie tylu, ilu zwycięzców w tegorocznych wyborach. Naszym zdaniem najbardziej znacząca była wygrana w największym mieście regionu, czyli w batalii o prezydenturę w Tarnowie. W 2006 roku Ryszard Ścigała zwyciężył w pierwszej turze. Wtedy do wygranej "popłynął" na fali usunięcia go ze stanowiska prezesa Azotów. W tym roku nikt go nie zwalniał, a i tak wyborcy dali mu znowu przepustkę do drugiej kadencji w pierwszej turze. Najwyraźniej tarnowianom spodobały się zmiany w mieście pod jego rządami. Poparcia ponad 60 procent głosujących, nawet sam Ścigała się nie spodziewał.

Wpadka roku

Tarnów stara się promować na arenie ogólnopolskiej organizując spotkania wielkiego biznesu albo ciekawe wydarzenia kulturalne. Nic tak jednak nie służy obecności miasta w mediach ogólnopolskich jak solidna wpadka. A może to celowy zabieg specjalistów od PR? Należałaby się im solidna premia, gdyby to oni wymyślili boisko do koszykówki na trawie. O dziwolągu donosiły wszelkiej maści media od elektronicznych przez drukowane po telewizję. A urzędnicy tłumaczyli, że kosze na murawie służyć mają... trenowaniu rzutów.

PROCES ROKU

Rozpoczął się przed obliczem tarnowskiej Temidy w grudniu. To finał śledztwa głośnej sprawie brutalnego zabójstwa taksówkarza. Tarnowianin Krzysztof P. zginął przez przypadek. Miał to nieszczęście, że jego samochód był pierwszym w kolejce na postoju, na którym kurs zamówili mordercy. Na werdykt sądu poczekać trzeba będzie jeszcze kilka tygodni. Głównie z powodu konieczności przesłuchania około 60 świadków.

Dziury roku

Jak nietrudno się domyślić, rzecz dotyczy dróg, ale bynajmniej nie w kontekście występującego zwykle po zimie urodzaju na wszelkiego rodzaju wyrwy w jezdniach. Tym razem krwi drogowcom i kierowcom napsuły zapadliska po awariach wodociągu albo uszkodzeniach kanalizacji. Jak na ironię jedno z zapadlisk, w którym utknął samochód mieszkanki Podkarpacia, pojawiło się nagle niemal vis-a-vis siedziby Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich.
Inwestycja roku

Kosztowało pół miliarda złotych i ma ponad 40 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni handlowej. Pod sam koniec wakacji podwoje otworzyło centrum handlowe Gemini Park Tarnów. Już pierwszego dnia na zakupy ruszyły tu zastępy tysięcy klientów. Po latach posuchy na tego typu inwestycje miasto doczekało się molocha, a mieszkańcy powoli zapominają o epoce wypraw na zakupy do Krakowa lub na Śląsk. Inwestor ufundował w pakiecie młodzieżowe centrum "U Siemachy", które inaugurowało działalność w obecności premiera Donalda Tuska.
Przekręt roku

Jak dotąd policjantom nie udało się namierzyć spryciarza, który "ukradł" mailową skrzynkę najsłynniejszemu z żyjących tarnowian - ks. prof. Michałowi Hellerowi. Podszywający się pod światowej sławy kosmologa oszust rozsyłał maile do jego znajomych z prośbą o przelanie na wskazane konto pieniędzy, bo nie ma za co wrócić do kraju z sympozjum naukowego, bowiem został okradziony.

Rozczarowanie roku

Oddala się perspektywa budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa. Po tym jak rząd zweryfikował niedawno swoje plany drogowe mowa o jej budowaniu najwcześniej po 2015 roku. Oznacza to duże niebezpieczeństwo - gdy autostrada dotrze wreszcie do miasta i połączy go ze światem, rolę obwodnicy przejmie z konieczności ul. Jana Pawła II. Podobnie hiobowe wieści dotyczą przebudowy drogi nr 73 od Tarnowa do Szczucina oraz wyczekiwanej od wielu lat obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** Włamywacz samochodowy w rękach policji
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym** swieta24.pl**