FLESZ - UE nałoży sankcje na Rosję, jeśli Putin zaatakuje Ukrainę
O ukończeniu kursu technik interwencyjnych w centrum szkoleniowym Gracie University w Corpus Christi w USA marzy niejeden policjant, czy żołnierz jednostek specjalnych. Elitarne ćwiczenia dostępne są dla nielicznych. Osobom spoza USA, a tym bardziej cywilom dostać się tam jest niezwykle ciężko.
Robertowi Wardzale, wykładowcy tarnowskiej uczelni, udało się. Pod koniec ubiegłego roku, razem z funkcjonariuszami jednostek specjalnych policji SWAT i żołnierzami sił specjalnych USA trenował techniki interwencyjne.
- To było niesamowite przeżycie, atmosfera podczas kursu była wspaniała - opowiada 37-letni pracownik tarnowskiej uczelni.
Tarnowianin szkolił przyszłych komandosów
Robert Wardzała od dziecka fascynuje się sportami walki. Już jako 8-latek stawiał pierwsze kroki w judo. Jako zawodnik Błękitnych Tarnów sięgał po medale mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych. Ma na koncie czarny pas judo i taki sam stopień mistrzowski w jiu jitsu.
W 2013 roku rozpoczął pracę w tarnowskiej PWSZ. Uczy studentów wychowania fizycznego oraz administracji bezpieczeństwa wewnętrznego. Prowadzi zajęcia z samoobrony, treningów siłowych, technik interwencyjnych i wyszkolenia strzeleckiego. Równie dobrze jak na macie treningowej, radzi sobie bowiem na strzelnicy. I chociaż nigdy nie służył w wojsku, ani policji, to ma swój udział w szkoleniu przyszłych komandosów.
- Przez dwa lata współpracowałem z Jednostką Wojskową Komandosów w Lublińcu. Rekrutowałem kandydatów, przygotowywałem do testów sprawnościowych i rozmowy kwalifikacyjnej - zaznacza pan Robert.
"Polski koszmar" z Tarnowa w Stanach
Właśnie dzięki współpracy w wojskowymi, 37-latkowi udało się trafić na prestiżowy kurs w Teksasie. Pomogła rekomendacja komendanta Wojskowej Komisji Uzupełnienie w Tarnowie.
- Dzięki temu otrzymałem wstępną zgodę na udział w szkoleniu. Pierwszy etap odbył się online i polegał na przygotowaniu pięciu filmów szkoleniowych, które były oceniane przez specjalistów z Gracie University. Po tygodniu od przesłania materiału otrzymałem informację, że egzamin został pozytywnie zaliczony i zostałem zaproszony do USA - podkreśla Wardzała.
Kurs w Teksasie odbył się w grudniu ub. r. Tarnowianin przez pięć dni miał okazję ćwiczyć z funkcjonariuszami służb z USA pod okiem wybitnych specjalistów w dziecinie technik interwencyjnych i sportów walki. Stoczył też kilka sparingów, w tym m.in. z dwukrotnym mistrzem świata w jiu jitsu Alejandro Nunezem. Po walkach pan Robert dorobił się od kolegów z kursu ksywki "Polski koszmar".
- To co było na macie w Teksasie niech tam zostanie, ale wstydu Polsce nie przyniosłem - uśmiecha się.
Zrobił takie wrażenie na uczestnikach kursu, że wkrótce sam może szkolić niektórych z nich. Przedstawiciele służb specjalnych z Luizjany zaproponowali mu, aby w wakacje przeprowadził szkolenia dla funkcjonariuszy z tego stanu.
Póki co skupia się na pracy w uczelni, a także szkoli dzieci i młodzież prowadząc dla nich zajęcia ze sportów walki. Pomaga także zawodnikom tarnowskiego Legion Team, przygotowującym się do walk w MMA.
Sam z natury jest spokojnym i bardzo łagodnym człowiekiem.
- Trenując sporty walki, sprawdzamy się na macie i nie musimy tego robić w innych miejscach - przekonuje.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Największe wpadki inwestycyjne ostatnich lat w Tarnowie i regionie [ZDJĘCIA]
- Tarnów u stóp Tatr w obiektywie Radka Iwanickiego [ZDJĘCIA]
- Na zbiorniku w Skrzyszowie będzie można wędkować. Widoków na kąpielisko brak ZDJĘCIA
- TOP największych pracodawców z Tarnowa i okolic. Tu pracuje kilkanaście tysięcy osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?