Tarnów utonął w hałasie

Warkot silników samochodowych i nieprzyjemny zapach spalin. Z tym na co dzień muszą zmagać się mieszkańcy wielu tarnowskich ulic. - Najgorsze są duże samochody ciężarowe. Gdy taki przejedzie, to cały blok drży - skarży się Jan Strojny, który mieszka w budynku przy ul. Narutowicza.

Norma hałasu dla dużych miast wynosi 65 dB. W miejscu gdzie mieszka pan Jan parametry sięgają nawet 75 dB. Ryzyko poważnych problemów ze słuchem pojawia się już po pięciu latach przebywania w hałaśliwym środowisku.
- Ja mieszkam w tym bloku już 50 lat. Pogorszył się mi nie tylko słuch. Od wdychania spalin mam również problemy z astmą - tłumaczy pan Jan.

Będą walczyć

Podczas ostatniej sesji tarnowscy radni przyjęli program ochrony środowiska przed hałasem. Zawiera on mapę rejonów Tarnowa, w których przekroczone są normy hałasu, ale podaje też sposób, jak poprawić sytuację 8895 zagrożonych nim mieszkańców. - W mieście walka z hałasem jest bardziej skomplikowana.

Na autostradzie czy obwodnicy wystarczy postawić ekrany dźwiękoszczelne. W centrum miasta, przy blokach nie jest to możliwe, dlatego musimy w inny sposób zająć się tym poważnym problemem - zaznacza Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa. Miasto ma do końca 2019 roku przeznaczyćna walkę z hałasem ponad 17 mln zł. - Dzięki opracowanemu programowi walki z hałasem będziemy mogli starać się o środki zewnętrzne na ten cel - mówi Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UMT.

Urzędnicy chcą zastosować w swoich działaniach innowacyjne metody i rozwiązania w walce z uporczywym hałasem. Jednym z nich ma być wymiana nawierzchni ulic na tak zwany cichy asfalt.

Nowe drogi i drzewka

Wyciszona nawierzchnia ma spowodować spadek poziomu hałasu o 5 dB. - Ma ona specjalną strukturę, która zawiera sproszkowaną gumę. Jest to metoda droższa od zwykłej nawierzchni, ale przynosząca o wiele więcej korzyści - przekonuje Marek Kaczanowski. Nowa nawierzchnia ma zostać położona m.in. na ul. Narutowicza, Pułaskiego, Krakowskiej czy Klikowskiej.

Miasto w najbliższych latach chce postawić również na naturalne sposoby tłumienia uciążliwego hałasu. W całym Tarnowie ma pojawiać się coraz więcej terenów zielonych. - Gdy jest więcej rosnących krzewów, fale dźwiękowe rozpraszają się. Dlatego sadzimy teraz tysiące drzew w mieście - podkreśla Roman Ciepiela.

Upłynnić ruch

Aby zredukować nadmierny hałas planowane są przebudowy skrzyżowań. - Na wielu odcinkach ulic należy zmienić organizację ruchu. W tym celu postaramy się stworzyć jak najwięcej bezkolizyjnych skrzyżowań i rond - zaznacza Kaczanowski. Mieszkańcy podchodzą ostrożnie do działań zaproponowanych w programie walki z hałasem.

- Samochodów jest coraz więcej. Mimo że jest autostrada i obwodnica Tarnowa, ruch przez centrum miasta jest bardzo duży - zauważa Maria Sidor z Tarnowa. - Nie wiem czy jest jakiś sposób na wyeliminowanie tego hałasu przy naszych drogach. Może lepiej by było, gdyby wybudowali ekrany dźwiękochłonne. Sam nowy alfalt sprawy raczej nie rozwiąże - dodaje.

Rejony w Tarnowie objęte programem walki z hałasem

- ul. Eugeniusza Kwiatkowskiego - od ul. Czerwonych Klonów do linii kolejowej
- ul. Czerwonych Klonów - od ul. Kasztanowej do ul. Eugeniusza Kwiatkowskiego
- ul. Ignacego Mościckiego - od linii kolejowej do ul. Kazimierza Pułaskiego
- ul. J. Szujskiego
- ul. K. Pułaskiego - od ul. J. Szujskiego do ul. I. Mościckiego
- ul. K. Pułaskiego - od ul. I. Mościckiego do ul. Krakowskiej
- ul. Krakowska - od linii kolejowej do ul. Józefa Bema, fragment między ulicami Pułaskiego i Sikorskiego
- ul. G. Narutowicza - od ul. Bandrowskiego do ul. B. Limanowskiego
- ul. Słoneczna - fragment od ul. Starodąbrowskiej do ul. Lwowskiej
- ul. Lwowska - od ul. Starodąbrowskiej do ul. Słonecznej
- ul. Starodąbrowska - od ul. Lwowskiej do ul. Słonecznej
- ul. A. Mickiewicza
- ul. Klikowska, ul. Niedomicka - od ul. Sadowej do ul. Mroźnej
- ul. J. Słowackiego, al. Solidarności, ul. Szkotnik