Czytaj także:Tarnów: wakacyjne atrakcje miasta
Była to jedna z atrakcji, która czekała wczoraj na tarnowskim dworcu. Miłośnicy pociągów, ale nie tylko, mogli przyjrzeć się pracy maszynisty (bezpośrednio w kabinach) i usiąść za pulpitem kilku stojących na I peronie lokomotyw. Wśród nich były najnowsze składy, kursujące po małopolskich torach - Acatus i Spot. O swojej pracy opowiadała megafonistka i kasjer, czyli osoby, które na co dzień znamy jedynie z drugiej strony okienka.
- Wnuki są zachwycone. Zrobiliśmy z setkę zdjęć przy pociągach. Uwielbiają je zasypując mnie stale pytaniami na ich temat - mówi Andrzej Bernaś, dziadek kilkulatków - Michała i Kamila.
Jeżeli ktoś czegoś nie dopytał na miejscu, mógł zabrać materiały promocyjne, które rozdawali pracownicy różnych przewoźników. Dodatkowo hojnie obdarowywano wszystkich gadżetami i słodyczami. - To zupełnie inny wymiar kolei, niż ten który znam. Życzyłbym sobie, chyba nie tylko ja, aby tak było na co dzień w pociągach i na stacjach - kulturalnie i z pomysłem - komentuje Witold Morawiec, mile zaskoczony tym, co zastał na dworcu po kilkugodzinnej, męczącej podróży z Wrocławia.
Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?