FLESZ - Mocne wsparcie dla przemysłu rolno-spożywczego
Kartki z informacją o podwyżce za śmieci wystarszyły mieszkańców Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
We wakacje okazało się, że śmieci nie są odpowiednio segregowanie aż w 30 blokach, należących do Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a na drzwiach wejściowych do klatek schodowych pojawiły się kartki z informacją o tym, że cena za odpady może wzrosnąć do 84 złotych miesięcznie od osoby. Obecna stawka wynosi 24 zł.
Drakońska podwyżka groziła lokatorom po stwierdzeniu przez MPGK niedopełnienia obowiązku selektywnego segregowania odpadów.
Na plakatach wówczas widniała informacja, że prezydent Tarnowa wszczął z urzędu postępowanie, a mieszkańcy mogą zapłacić za śmieci stawkę taką jak za odpady niesortowane. Był także apel spółdzielni i przypomnienie jak prawidłowo segregować śmieci.
Apel Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej do lokatorów
Wielu lokatorów było wówczas oburzonych. Uważali, że stosowanie odpowiedzialności zbiorowej w tym przypadku jest niesprawiedliwe. Widmo ponad trzykrotnej podwyżki podziałało jednak na wyobraźnię. Jak przyznaje prezes największej spółdzielni mieszkaniowej w Tarnowie, sytuacja znacznie poprawiła się na większości blokowisk.
- Widzimy, że nasz apel i prośby przyniosły efekt. Mieszkańcy zaczęli lepiej segregować śmieci. Poprawę widać na siedemdziesięciu procentach blokowisk - przyznaje Zbigniew Sipiora, prezes Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Dodaje, że jeśli sytuacja się powtórzy i kolejne kontrole pokażą nieprawidłowości, widmo drastycznej podwyżki może powrócić, tym bardziej że MPGK nadal sprawdza jak mieszkańcy sortują śmieci i co wyrzucają m.in. do pojemników na plastik, szkło, papier i bioodpady.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?