Czytaj także: Wypadek na obwodnicy w Bochni. Nie żyją dwie osoby
Mężczyzna rozłożył się obok magistratu przy ul. Mickiewicza, a o swoim proteście informuje m.in. za pomocą tablicy umieszczonej przy wejściu do budynku. Trzyma w dłoniach kartkę z wypisanymi na niej postulatami, w których domaga się oddania bezprawnie zabranego mieszkania, wycofania żądania zapłaty czynszu oraz pozwolenia na ponowny wykup lokalu. - Będę tu siedział co najmniej do środy, jedynie o wodzie. Także w nocy - mówi, wskazując na śpiwór.
W MZB tłumaczą, że mężczyzna zalegał z czynszem za 9 miesięcy, dlatego skierowany został przeciw niemu wniosek do sądu, który nakazał jego eksmisję z zajmowanego lokalu. - Sprawa jest jeszcze w toku, ponieważ adwokat pana Tokarza złożył apelację - wyjaśnia Danuta Sawała z MZB. W przypadku podtrzymania eksmisji miasto wyznaczy dla mężczyzny i jego syna lokal socjalny.
W magistracie tłumaczą, że trudno im rozmawiać z 57-latkiem, gdyż jest on ubezwłasnowolniony, a z reprezentującym go opiekunem prawnym nie ma kontaktu.
Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
nnie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?