Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: prokurator oskarża byłego senatora

Andrzej Skórka
Znany w regionie tarnowskim biznesmen, działacz sportowy, a do niedawna także liczący się polityk został przez prokuraturę oskarżony o oszustwa finansowe i pranie brudnych pieniędzy. Do tarnowskiego Sądu Okręgowego trafiła już lista zarzutów pod adresem byłego senatora Józefa Sz. Gdyby oskarżenia się potwierdziły, Sz. groziłaby kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo rozpoczęło się od wykrycia finansowych nieprawidłowości w Stowarzyszeniu Oratorium im. św. Filipa Neri w Tarnowie. Stamtąd trop prowadził do podtarnowskiej firmy, której współwłaścicielem jest Józef Sz. Według śledczych były senator prał brudne pieniądze we współpracy ze stowarzyszeniem.

Jak działał mechanizm? Firma Sz. przekazać miała na konto kościelnej organizacji darowizny na ponad 2,6 mln zł. Jedyną osobą upoważnioną do dysponowania kontem stowarzyszenia był ksiądz Paweł P. Duchowny wpłacane tam pieniądze przelewał na cztery własne konta bankowe, a potem na konta Sz.
Odzyskanymi pieniędzmi biznesmen dokapitalizowywał własną firmę.

- Za sprawą fikcyjnych darowizn dojść miało do uszczuplenia podatkowych zobowiązań firmy o ponad 700 tysięcy złotych - relacjonuje treść aktu oskarżenia Marek Długosz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Proceder trwał w czasach, gdy Józef Sz. zasiadał w Senacie RP. Oszustwa finansowe i pranie brudnych pieniędzy to najważniejsze zarzuty aktu oskarżenia. Wszystkich jest 12 - m.in. poświadczania nieprawdy, działania na niekorzyść spółki, nielegalnego posiadania broni palnej. Sz. nie przyznaje się do winy.
Prócz niego prokuratura chce postawić przed sądem syna polityka - Jarosława Sz., byłego wiceprezesa spółki Krzysztofa J. oraz księdza Pawła P. Także oni zaprzeczają oskarżeniom.

Na razie sąd zapoznaje się z treścią materiałów przygotowanych przez prokuraturę. Termin procesu nie jest jeszcze wyznaczony.

Wątek finansowych oszustw związanych z tą sprawą już raz rozstrzygał się na sądowej sali. W 2006 roku prokurator oskarżył ks. Pawła P. o przywłaszczenie 4,5 mln zł z konta stowarzyszenia. Półtora roku temu Sąd Rejonowy w Tarnowie uniewinnił duchownego. Prokuratura z takim werdyktem się nie zgodziła. Po apelacji sąd okręgowy uchylił uniewinniający księdza wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

W rezultacie, w lutym ub.r., postępowanie zwrócono prokuraturze w celu uzupełnienia materiału dowodowego. Teraz duchowny ma odpowiadać za pranie brudnych pieniędzy, pomoc w oszustwach i przywłaszczenie 1,8 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto