Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Miliony wracają do kasy miasta

Andrzej Skórka
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Andrzej Skórka
Samorząd tarnowski chce uniknąć konieczności zwracania dotacji unijnej, gdyby się potwierdziło, że przetarg był ustawiony.

Nieoczekiwany efekt przyniosło śledztwo dotyczącego zmowy podczas przetargu w 2010 r. na budowę połączenia Tarnowa węzłem z autostradą A4 w Tarnowie.

Sprawa toczy się w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie już od trzech lat. Śledczy twierdzą, iż mają dowody, że przetarg na dwupasmówkę został ustawiony. W rezultacie Tarnów zapłacił za budowę dwupasmowego łącznika ok. 40 mln zł. Tymczasem istnieją wyliczenia, według których roboty warte były ok. 15 mln.

Miasto z jednej strony chce odzyskać od drogowców to, co przepłaciło. Z drugiej obawia się, że jeśli zmowa zostanie udowodniona, straci unijną dotację do budowy połączenia z autostradą i jeszcze zapłaci astronomiczne odsetki. Powód? Jedną z podejrzanych jest była urzędniczka miejska. By tego uniknąć, już w maju 13,9 mln zł dotacji na łącznik zwrócono do Urzędu Marszałkowskiego.

Pieniądze zostały teraz odzyskane. Zarząd województwa przyznał Tarnowowi nawet więcej, bo 15,1 mln na zakończone już trzy inne drogowe inwestycje w mieście - budowę ronda w Mościcach oraz rozbudowę ul. Spokojnej i Mickiewicza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto