Sprawa jest dla nich niezwykle uciążliwa, gdyż znak postawiono po to, by klienci miejscowej dyskoteki nie blokowali jezdni i nie parkowali na wjazdach do posesji mieszkańców ul. Modrzejewskiej.
Blokowanie ulicy i rozjeżdżanie jej przez ciężarówki nie są jedynymi uciążliwościami, jakie niesie sąsiedztwo dyskoteki. Dla mieszkańców ul. Modrzejewskiej zakłócanie spokoju i inne wybryki bywalców dyskoteki stały się chlebem powszednim. - Nie ma tygodnia bez wrzasków, hałasów, czy nawet awantur - mówią załamani.
Rzeczniczka tarnowskiej policji potwierdza, że ten problem też jest znany stróżom prawa. Przypomina nawet, że poprzedni dzielnicowy doprowadził do odebrania koncesji właścicielowi lokalu. Na nieszczęście mieszkańców, dokument został później przyznany... synowi właściciela. I problemy zaczęły się na nowo. - Ta ulica jest największym wyzwaniem nowego dzielnicowego.
Na Modrzejewskiej wysyłamy dodatkowe patrole, stosowana jest tam zasada "zero tolerancji", czyli wykroczenia są surowo karane. Zachęcam mieszkańców do zgłaszania interwencji. Przyjedziemy na każdy sygnał - zapewnia Olga Żabińska. Dzielnicowy uczestniczy także w spotkaniach rady osiedlowej.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?