Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Egipskie ciemności na skrzyżowaniu ulic Hodowlana – Wyszyńskiego w Tarnowie. Kierowcy się skarżą na brak latrani

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Kierowcy domagają się latarnii na feralnym skrzyzowaniu w Tarnowie
Kierowcy domagają się latarnii na feralnym skrzyzowaniu w Tarnowie Paulina Marcinek
Kierowcy, którzy wyjeżdżają z ulicy Hodowlanej w ulicę księdza prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego w Tarnowie, skarżą się na egipskie ciemności na skrzyżowaniu. Brak oświetlenia zagraża bezpieczeństwu.

FLESZ - Bezrobocie. Jest niskie, ale nie na długo

Egipskie ciemności na skrzyżowaniu ulic Hodowlana - Wyszyńskiego w Tarnowie

Brak oświetlenia najbardziej dokuczliwy jest przy wyjeździe z ulicy Hodowlanej w ulicę kardynała Stefana Wyszyńskiego. Po zmroku, dojeżdżając do skrzyżowania, ciężko dostrzec pasy na jezdni i samo skrzyżowanie.

- Jeździ się tutaj fatalnie. Gdy zrobi się ciemno, niewiele widać zza kierownicy. Nie mówię już o pieszych czy rowerzystach, oni są zupełnie niewidoczni – mówi pan Marek, który codziennie dojeżdża po zmroku tą trasą z pracy do domu

- Po zmroku na Wyszyńskiego jest duży ruch i o wypadek nietrudno. Musi dojść do tragedii, żeby ktoś się tym zajął? – kręci głową kolejny kierowca.

Kierowcy domagają się latarni na feralnym skrzyżowaniu w Tarnowie

Kierowcy twierdzą, że najlepszym rozwiązaniem problemu byłoby postawienie w rejonie skrzyżowania latarni, która oświetliłaby to miejsce. Urzędnicy tarnowskiego magistratu twierdzą jednak, że to nie takie proste.

Dokumentacja projektowa dotycząca rozbudowy ulicy Wyszyńskiego została już przygotowana kilka lat temu i uwzględniała m.in. budowę oświetlenia na feralnym skrzyżowaniu. Miasto liczyło na dofinansowanie tej inwestycji, jednak go nie otrzymało.

- Jeżeli tylko pozyskamy pieniądze na ten cel, zaktualizujemy dokumentację i przystąpimy do realizacji tej inwestycji. Wpisywanie do budżetu działań, które są planowane mija się z celem. Musimy postępować zgodnie z zasadami racjonalnego wydatkowania – tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie. - Postawienie teraz jednej czy dwóch lamp niczego tam nie zmieni. Trzeba byłoby je demontować, gdy ruszy rozbudowa drogi – dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto