Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Dwa zielone przystanki stanęły przy alei Jana Pawła II w Tarnowie. Zdaniem jednych to za mało, dla innych rozrzutność [ZDJĘCIA]

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Zielone przystanki slokalizowane są przy alei Jana Pawła II – jeden na skrzyżowaniu z ulicą Słoneczną, drugi przy drodze Do Prochowni.
Zielone przystanki slokalizowane są przy alei Jana Pawła II – jeden na skrzyżowaniu z ulicą Słoneczną, drugi przy drodze Do Prochowni. Paulina Marcinek
Dwie nowe wiaty przystankowe stanęły przy alei Jana Pawła II. Są oszklone i zadaszone, zaś na ich tylnej ścianie pojawiły się bluszcz. „Zielone przystanki” mają w lecie lepiej chronić pasażerów przed słońcem, ale niemało kosztują.

FLESZ - Bon turystyczny obejmie przyszłe wakacje

od 16 lat

Zielone przystanki na alei Jana Pawła II w Tarnowie

Przystanek w rejonie skrzyżowania alei Jana Pawła II z ulicą Słoneczną jest jednym z tych, które zyskały nowy wygląd, a na tylnej ścianie wiaty umieszczono metalową konstrukcję, po której pnie się bluszcz. Obok zasadzono też inne rośliny.

- Na razie ta zieleń w oczy się nie rzuca, ale pomysł mi się podoba. Jak to urośnie, będzie przyjemniej czekać na autobus w upalne dni, zwłaszcza, że do betonu strasznie grzeje – opowiada pani Bożena z Tarnowa, którą spotkaliśmy na przystanku.

Nowe wiata stanęła także na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II z ulicą Do Prochowni. Tam na przystanku również pojawiła podobna zielona instalacja.

Koszt wymiany i zazielenienia dwóch wiat przy al. Jana Pawła II to 40 tys. zł.

Kolejny nowy, zielony przystanek stanie na skrzyżowaniu Nowodąbrowska – Błonie. Miasto zapłaci za niego około 27 tys. zł.

- To są miejsca, gdzie nie ma zieleni, jest duża liczba kursów i pasażerów, a poza tym stare wiaty i wymagały wymiany – tłumaczy Wiesław Kozioł z Zarządu Dróg Komunikacji w Tarnowie. - Chodzi nam o to, by oczekiwanie na autobus było przyjemne, zwłaszcza wiosną czy latem - dodaje.

Inną „zieloną instalację” można zobaczyć w okolicach Góry św. Marcina. Właśnie na ulicy Zuchów stanął pierwszy w Tarnowie przystanek porastający bluszczem. Nie wszystkim jednak ten pomysł się podoba.

- Moim zdaniem pieniądze wyrzucone w błoto. Nijak się to ma do zielonych przystanków z prawdziwego zdarzenia. Nie będą chronić przed słońcem. Lepiej niech posadzą więcej zieleni w centrum miasta, bo tam jest za dużo betonu – mówi pan Marcin z Tarnowa.

Sporo uwag do tempa realizowania samego pomysłu ma również Mirosław Biedroń - społecznik i tarnowski radny. - Dobrze, że Tarnów poszedł śladem innych miast i zaczęły powstawać u nas zielone przystanki, ale jeśli urzędnicy będą robić to w tym tempie, to może dopiero za jakieś dwadzieścia czy trzydzieści lat większość wiat będzie zielona. Będę zachęcał do tego, żeby ten proces przebiegał znacznie szybciej - podkreśla.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto