Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Cegły z rozebranego zamku na Górze św. Marcina znów można zobaczyć na własne oczy. Skrywał je tynk na kościelnym murze

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Po skuciu tynku na ścianach kościoła Bernardynów w Tarnowie ukazały się wiekowe cegły
Po skuciu tynku na ścianach kościoła Bernardynów w Tarnowie ukazały się wiekowe cegły Paweł Chwał
Po skuciu tynków na dolnej partii ścian zabytkowego kościółka przy ul. Bernardyńskiej ujrzały światło dzienne różne cegły, z których świątynia została wzniesiona. Jest wśród nich budulec pochodzący z rozebranych murów zamku na Górze św. Marcina.

FLESZ - Nie zgłosisz pieca? Zapłacisz grzywnę

Pierwotnie kościół służył bernardynkom. Został dobudowany do klasztoru od strony północnej, w miejsce rozebranych cel zakonnych, w latach 1752-1776. Po kasacie zakonu przekazano go bernardynom. Ci przenieśli się do nowych pomieszczeń ze swojego, znacznie większego klasztoru, który znajdował się po drugiej stronie ulicy. w 1789 roku.

Rozebrali zamek, aby zbudować inne budynki w mieście

Wiadomo, że do budowy kościoła pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego użyto częściowo cegły pochodzącej z Zamku Tarnowskich na Górze św. Marcina. Tę Sanguszkowie wykorzystali też np. do budowy pałacu w Gumniskach oraz częściowo muru wokół klasztoru, a być może posłużyła ona również do wzniesienia niektórych kamienic w Rynku.

20 sierpnia 1747 roku Janusz Aleksander Sanguszko zgodził się, by z cegieł, które tworzyły zamek wybudować kościół i klasztor Bernardynek.

- Po odsłonięciu tynku z dolnej partii murów nowego kościoła bernardyńskiego widać doskonale dwa rodzaje cegieł. Mniejsze barokowe o grubości 5,5 centymetrów i większe, gotyckie o grubości 8,5 centymetra o nieregularnych kształtach, które pochodziły z rozwalin zamku tarnowskiego. Niektóre z nich noszą ślady kucia, któremu zostały poddane pod koniec XVIII wieku - zauważa Krzysztof Moskal, historyk i badacz dziejów Tarnowa.

Upadek potężnego zamku

Zamek na Górze św. Marcina wzniesiono w latach 1328-31. Okres jego świetności przypadał na czasy hetmana Jana Tarnowskiego, kiedy był porównywany nawet z Wawelem.

Spory spadkowe po śmierci Jana Krzysztofa, syna hetmana, doprowadziły potężny zamek do upadku. W 1570 roku został on najechany i zdewastowany przez wojska innej linii Tarnowskich. Konstanty Ostrogski nie interesował się nim zbytnio i nie traktował jako swej rezydencji, powierzając go zarządcom swych dóbr. Od tego czasu zamek zaczął stopniowo popadać w ruinę, gdyż kolejni właściciele miasta nie dbali o tę wiekową budowlę.

Tarnów. Kiedyś symbol i duma miasta. Dzisiaj ruina. Zobacz z...

Ok. 1675 r. zamek nakryto nowym dachem i dokonano przy nim drobnych napraw. To był ostatni remont zamku. W dalszych latach nie remontowany zamek niszczał coraz bardziej. Przed rokiem 1723 został ostatecznie opuszczony. W połowie XIX na pozostałościach ruin usypywano kopiec upamiętniający ofiary galicyjskiej rabacji, jednak prace te nigdy nie zostały ukończone. Częściowo odkopano je po II wojnie światowej, w następstwie zakrojonych na szeroką skalę badań archeologicznych zamkowego wzgórza.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto