Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: awarie dają się we znaki mieszkańcom. Rury pękają jak zapałki

Paweł Chwał
Awarię przy Zamkowej usunięto w niedzielę przed dwunastą
Awarię przy Zamkowej usunięto w niedzielę przed dwunastą Paweł Chwał
Co najmniej kilkadziesiąt rodzin pod Górą św. Marcina nie miało w niedzielę wody. Wszystko przez awarię wodociągu przy ulicy Zamkowej.

Pani Anna chciała rano umyć głowę przed wyjściem na niedzielną mszę świętą. Nie była w stanie. Z kranu popłynęła jedynie woda, która zalegała w rurach. I to wszystko. Nie miała nawet z czego zrobić sobie herbaty.

- W związku z awarią zmuszeni zostaliśmy zakręcić zawór, a tym samym pozbawić dostaw bieżącej wody w sumie kilkadziesiąt domów - wyjaśniają pracownicy Tarnowskich Wodociągów, którzy walczyli z pękniętą rurą przez kilkanaście godzin.

Awarię dostrzeżono w sobotę wieczorem. Zanim zakręcono zawór, pracownicy zdążyli uprzedzić część mieszkańców osiedla o tym, że mogą być problemy z dostawą wody. Pani Maria była jedną z tych, którzy o tym nie wiedzieli. - W tym miejscu woda tłoczona jest jeszcze rurami stalowymi, które niestety są bardzo podatne na wszelkie zmiany temperatury. Nie potrzeba wiele, aby taka rura pękła - przyznają pracownicy wodociągów.

Okolice Góry św. Marcina to nie jedyne miejsce, gdzie przez weekend były problemy z dostawą wody. Podobne awarie odnotowano także m.in. na ulicy Pułaskiego, Furmańskiej i Orkana. - To najgorszy okres w roku, jeśli chodzi o ilość interwencji. W dzień jest dodatnia temperatura, zimą minusowa. Ziemia "pracuje", a to przekłada się bezpośrednio na rury, które miejscami pękają jak zapałki - przyznaje Ryszard Kołeczek, dyspozytor TW. Podkreśla, że w takiej sytuacji niewiele można zdziałać. - Z naturą nie wygramy. Pozostaje nam jedynie szybkie zlokalizowanie awarii i wymiana uszkodzonego fragmentu rurociągu - mówi.

Pracownicy Tarnowskich Wodociągów apelują jednocześnie do mieszkańców, aby informowali ich jak najszybciej w sytuacji, kiedy widzą, że woda wycieka ze zmarzniętej ziemi lub gromadzi się w miejscu, gdzie nie powinna. To może świadczyć, że doszło do pęknięcia rury. Jednocześnie informują, że pracownicy pogotowia wodociągowego (tel. 994) bezpłatnie naprawiają awarie na sieci i przyłączach do domów.

Zabezpieczenie samego wodomierza i dalszej instalacji przed zamarznięciem leży już w gestii właścicieli. - Jeżeli ktoś jeszcze tego nie zrobił, powinien się pospieszyć. Wielkie mrozy przed nami - mówi Ryszard Kołeczek.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto