Wyczekiwana, zwłaszcza przez powodzian, inwestycja wreszcie powstanie. Wczoraj podpisano umowę w tej sprawie. Wykonawca rozpocznie budowę zaraz po świętach. Musi się spieszyć. Zbiornik ma być gotowy do 2014 roku, aby samorząd województwa małopolskiego zdążył z rozliczeniem12-milionowej dotacji unijnej.
- Powódź z 2010 roku przyspieszyła załatwianie wszelkich formalności i wymogów związanych przede wszystkim z wykupem gruntów pod planowany zbiornik. Wcześniej mieliśmy z tym spore problemy. Szło to bardzo wolno - przyznaje Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski.
Zbiornik w kształcie litery V będzie przejmował wodę z potoku Korzeń, który jest jednym z głównych dopływów Wątoku. - To właśnie woda spływająca ze wzniesień od strony Trzemesnej powodowała największy przyrost poziomu Wątoku i wyrządzała największe zniszczenia - mówi Marcin Kiwior, wójt Skrzyszowa. Jeżeli uda się zatrzymać ją w zbiorniku, to pierwsza, najgroźniejsza, fala powodziowa zostanie skutecznie stłumiona. W jej ujarzmieniu pomóc mają mini zbiorniki retencji i suche poldery, które dodatkowo mają powstać m.in. w Szynwałdzie i Tarnowie.
- Ważna jest siła argumentów, a nie podnoszonych głosów - podkreśla Stanisław Sorys z zarządu województwa, który mocno zaangażował się w doprowadzenie do szczęśliwego końca nie tylko budowy zbiornika w Skrzyszowie, ale także w Joninach. Tam wyczekiwaną przez mieszkańców inwestystycję zablokowała rybka - strzebla potokowa.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?