Tydzień temu pisaliśmy o związkach Tarnowa z grunwaldzką bitwą i wystawnych obchodach jej 500-lecia w 1910 roku. Dzisiaj przyjrzyjmy się tym, którzy w niej uczestniczyli. - Pod Grunwaldem ze swoją chorągwią na pewno walczył Jan Tarnowski, wojewoda krakowski, dziadek późniejszego, bardziej znanego, hetmana o tym samym imieniu - opowiada historyk Kazimierz Bańburski. Z Tarnowa pod Grunwald mogło wyruszyć na koniach nawet stu rycerzy i co najmniej drugie tyle giermków. - Jan Tarnowski był członkiem Rady Królewskiej i jednym z bardziej zaufanych współpracowników króla Władysława Jagiełły - dodaje.
W wyniku zwycięskiej bitwy z KrzyżakamiTarnowski objął zdobyczny zamek w Elblągu.
Pięć lat później, już po powrocie do Tarnowa, wspólnie z bratem Spytkiem jako wotum za zwycięską bitwę wznieśli kaplicę przy tarnowskiej kolegiacie, nadając jej nazwę Rozesłania Apostołów, gdyż 15 lipca, kiedy wojska polskie starły się z krzyżackimi, w Kościele katolickim obchodzone było akurat to święto. Kaplica przetrwała do dzisiaj, a od 1958 roku zdobi ją dodatkowo rycerska polichromia nawiązująca do wydarzeń sprzed 600 lat. Specjalną prebendę, czyli coroczne uposażenie dla kanonika kościoła wojnickiego, na cześć zwycięskiej bitwy ufundowali rycerze z Wojnicza, którzy również walczyli na polach Grunwaldu.
- Uczestnikiem bitwy z pewnością był Mściwoj Białoń z Więckowic, który w latach 1401-1423 pełnił urząd burgrabiego krakowskiego i choćby z tej racji musiał być blisko króla w czasie tak ważnego wydarzenia - mówi Teresa Duman z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wojnickiej. Jak dodaje, dopatrywać się można także przy jego boku synów - Dziersława i Krystyna. - W 1465 roku, gdy król Kazimierz Jagiellończyk tworzył podwaliny pod kolegiatę wojnicką, prebendę grunwaldzką przekształcono w prałaturę kustosza. Aż do 1786 roku, prałat co roku - 15 lipca - odprawiał uroczyste nabożeństwo za dusze fundatorów - zauważa.
W tym roku, nawiązując do historycznej daty, wczoraj w Wojniczu również odprawiono takie nabożeństwo.
O Białoniach, którzy walczyli pod Grunwaldem, przypomina także specjalna tablica, przed miesiącem wmurowana na ścianie wojnickiego kościoła.
Związki z Grunwaldem ma też Pilzno. To właśnie tu - w 1403 roku - król Władysław Jagiełło ufundował dzisiejszy klasztor karmelitów. Modlił się też wielokrotnie przed pilzneńskim obrazem Matki Bożej Pocieszenia. - W 1386 roku, co jest potwierdzone w kronikach, wspólnie z królową Jadwigą zawiesili przy obrazie godła narodów - polskiego i litewskiego - mówi przeor ojciec Jerzy Skrzyniarz. Niektóre podania mówią o tym, że król przyjechał do Pilzna także w 1410 roku niemal wprost z bitwy, aby osobiście podziękować Matce Bożej za zwycięstwo nad Krzyżakami. Pewne jest, że pod Grunwaldem obecny był wizerunek Pilzneńskiej Pani. Obraz Najświętszej Panny kazał bowiem namalować na chorągwi sandomierskiej Stanisław Borowski herbu Gazdawa.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?