PWSZ w Tarnowie zmieniłaa się w Akademię Nauk Stosowanych. W planach studia magisterskie z prawa, psychologii i na wydziale lekarskim

Obecnie na największej tarnowskiej uczelni tytuł magistra można zdobyć na 10 kierunkach, z czego na dwóch – fizjoterapii oraz pedagogice przedszkolnej i wczesnoszkolnej są to jednolite – 5-letnie studia magisterskie.

Podobny charakter mają mieć także nowe kierunki, o które intensywnie zabiega tarnowska uczelnia. O ile dla prawa i psychologii wykorzystywana byłaby przede wszystkim dotychczasowa baza lokalowa w kampusie między ulicami Mickiewicza i ks. Sitko, to w przypadku wydziału lekarskiego pod uwagę brane jest zagospodarowanie osobnego budynku. Rozmowy w tej sprawie prowadzone są z miastem, a jednocześnie z dyrektorami kilkunastu szpitali w całym regionie, w których odbywałyby się zajęcia praktyczne.

- To bardzo trudna operacja, niemniej jednak podjęliśmy takie wyzwanie. Prawo, psychologia czy wydział lekarski to prestiżowe i popularne kierunki, dzięki którym nasza uczelnia z pewnością zyskałaby na atrakcyjności. Wielu młodych ludzi z regionu chciałoby je studiować, ale nie wszystkich stać na wyjazd do dużych miast. To byłaby oferta dla nich. Głęboko wierzę w to, że otrzymamy pozwolenia i będziemy mogli je jak najszybciej uruchomić – mówi Małgorzata Kołpa, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie.

Od 1 marca PWSZ funkcjonuje już jako Akademia Nauk Stosowanych. Zmianę statusu uczelni pierwsi „namacalnie” odczują studenci, którzy zaplanowali obrony prac dyplomowych od marca. Oni otrzymają już zupełnie nowe dyplomy z nazwą Akademii Nauk Stosowanych.

Jego wzór, podobnie jak nową identyfikację wizualną tarnowskiej uczelni, przygotował zespół pod kierunkiem dr Bartłomieja Bałuta.

- Chcieliśmy zdefiniować zupełnie nowy, świeży styl graficzny, który stałby się wygodnym narzędziem dla grafików przygotowujących wszelkie elementy grafiki reklamowej i komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej. Identyfikacja wizualna to nie tylko znak, ale również konglomerat wielu elementów służących sprawnej identyfikacji, przekazywaniu treści informacyjnych i reklamowych. Projekt będzie służył również usprawnieniu komunikacji wewnętrznej oraz korespondencji tradycyjnej i elektronicznej – wyjaśnia dr Bałut.

W centrum znaku graficznego, który wyróżniać ma ANS umiejscowiona jest litera T – od nazwy Tarnów, która dodatkowo przypomina drogowskaz zachęcający do studiowania w mieście. Do barw Tarnowa nawiązuje również jego kolorystyka – żółto-niebieska.

W mieście rozklejane są właśni bilbordy zachęcające do studiowania na tarnowskiej ANS.

Zmiana statutu i nazwy już przynosi wymierne korzyści. Z propozycją prowadzenia wspólnych projektów zgłasza się bowiem do PWSZ coraz więcej firm i instytucji.

- W obszarze naszej działalności badawczo-naukowej nowa nazwa sporo zmieni. My to traktujemy jako trampolinę, która pozwoli nam jeszcze skuteczniej współpracować z nowymi przedsiębiorcami i ośrodkami naukowymi oraz realizować jeszcze bardziej ambitne projekty – zapowiada Rafał Kurczab, prorektor do spraw Nauki i Rozwoju.

Uczelnia ma w planach także rozbudowę kampusu o dodatkowy budynek. Jednocześnie cały czas poszerza własną kadrę wykładowców. Obecnie dla ponad 70 proc. z nich PWSZ stanowi pierwsze miejsce pracy. Rektor ma nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych lat odsetek ten przekroczy 90 proc.

ANS w Tarnowie jest jedną z sześciu publicznych uczelni zawodowych, które jako pierwsze spełniły wszystkie kryteria i mogły zmienić swój status. Tarnowska uczelnia stara się ponadto o przyznanie jej kategorii naukowej, co dodatkowo ma podnieść jej możliwości rozwojowe. Zmiana statusu oznacza także dla niej możliwość prowadzenia kierunków nauczycielskich bez konieczności posiadania tzw. patronów, czyli innych - większych uczelni.

FLESZ - Rosja bombarduje ukraińskie miasta. Coraz więcej ofiar