Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przez pandemię w budżecie Tarnowa zieje 30-milionowa dziura. Przyszły rok upłynie pod znakiem podwyżek i zwolnień?

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Konsekwencją wdrożenia programu oszczędnościowego może być redukcja zatrudnienia w Urzędzie Miasta Tarnowa. O skali zwolnień na razie się nie mówi
Konsekwencją wdrożenia programu oszczędnościowego może być redukcja zatrudnienia w Urzędzie Miasta Tarnowa. O skali zwolnień na razie się nie mówi Paweł Chwał
Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w przyszłorocznym budżecie Tarnowa zabraknie co najmniej 30 milionów złotych. To przede wszystkim skutek pandemii i niższych wpływów, ale też rosnących wydatków na oświatę. Nieuniknione będą cięcia kosztem kultury, sportu, inwestycji, ale też redukcja etatów w magistracie.

FLESZ - Banki zwalniają pracowników

Do 15 listopada skarbnik musi przygotować projekt budżetu na 2021 rok i przedstawić go radnym. W tym roku to wyjątkowo skomplikowana łamigłówka.

- Wiem, że są potrzebne pieniądze. Ale skąd je weźmiemy, gdzie zaoszczędzimy? Tego nie wiem, jak pan to zrobi panie skarbniku? – komentowała podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radna Krystyna Mierzejewska.

Pandemia to zły czas na podwyżkę podatku w Tarnowie

Dyskusja o trudnej sytuacji finansowej, w jakiej znalazł się Tarnów wywiązała się przy okazji głosowania w sprawie prezydenckiego projektu podwyżki podatku od nieruchomości. Wzrost miał być niewielki – od 5 do 70 groszy za metr kwadratowy. Dzięki temu budżet miało zasilić dodatkowo ok. 4,5-5 mln zł. Radni zgodnie zagłosowali jednak przeciw tej propozycji tłumacząc, że to nie jest dobry czas na podwyżki.

- Łatwo mówić: ten niedobry Ciepiela proponuje podwyżki. Zabierzmy mu pensje, niech zobaczy, gdzie jest jego miejsce – mówił podczas sesji prezydent poirytowany m.in. propozycją obniżenia mu wynagrodzenia w ramach oszczędności, co zaproponował radny Ryszard Pagacz.

- Jeżeli uważa Pan, że nie należy prezydentowi płacić, możemy usiąść i napisać wspólnie projekt budżetu. Państwo zrezygnują z diet, a ja będą zarabiał pensję minimalną. Jestem gotowy do takiego wyzwania – mówił zwracając się do radnych. Tematu nikt nie podjął.

Dochody nie rosną, a wydatki idą w grę

Brakujące blisko 30 milionów złotych to – jak wylicza skarbnik miasta – konsekwencja większych o 22 mln zł wydatków na oświatę w przyszłym roku, przy subwencji oświatowej wyższej tylko o niespełna 2 mln zł od tegorocznej oraz narzuconych odgórnie: wzrostu stawki najniższego wynagrodzenia i wejścia w życie Pracowniczych Planów Kapitałowych w ramach zabezpieczenia emerytalnego (w sumie dodatkowe ponad 8 mln zł).

- Wpływy z podatku PIT będą na tym samym poziomie. W tym roku nie udało się ich zrealizować z powodu pandemii, ale przynajmniej mogliśmy zrównoważyć braki obligacjami. Tych jednak nie będziemy mogli już drugi raz wypuścić, bo to była tylko jednorazowa taka regulacja – mówi Sławomir Kolasiński.

Znalezienie takich oszczędności, aby można było zbilansować budżet, będzie arcytrudne. W grę nie wchodzą bowiem przychody majątkowe ze sprzedaży działek czy budynków miejskich.

- Pod względem inwestycyjnym przyszły rok zapowiada się słabo. Boję się o to, że będą realizowane jedynie zadania, na które dostaliśmy dofinansowanie i trzeba je skończyć, aby nie oddawać przyznanych pieniędzy – zauważa Ryszard Pagacz (PiS).

Sebastian Stepek (KO/Nowoczesna) nie ma wątpliwości co do tego, że nieuniknione są podwyżki i szukanie oszczędności w funkcjonowaniu magistratu. Prawdopodobnie nie uda się zapobiec zwolnieniom wśród urzędników.

- Przed sesją, kiedy zakładano że uchwalona zostanie podwyżka podatku nieruchomości, wyliczenia mówiły o redukcji około 50 etatów. Zgody na podwyżkę jednak nie było, a to oznacza, że skala zwolnień może być jeszcze większa. To jednak nie wystarczy na zbilansowanie tych brakujących 30 milionów, o ile tylko na tej kwocie się skończy – zauważa.

Z powodu pandemii i wprowadzonych obostrzeń są też inne deficyty, m.in. brak wpływów z basenów, kina, teatru, biletów MPK.

Spada liczba etatów w Urzędzie Miasta Tarnowa

Według stanu na 2 listopada, liczba etatów w Urzędzie Miasta Tarnowa wynosi 423. To o 43 etaty mniej niż w 2017 roku, co jest skutkiem m.in. rozwiązania umów o pracę z portierami i przejęcia zadania zabezpieczenia obiektów przez zewnętrzną firmę ochrony oraz odejść części kadry na emeryturę, bez zatrudniania nowych osób na ich miejsce.
Na razie nie wiadomo, jaka może być skala zwolnień. Pierwsze informacje mówią jedynie o ścięciu pięciu etatów w Straży Miejskiej. Likwidacja całej formacji nie jest brana pod uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto