Trzy wypadki w tydzień na feralnym odcinku A4 koło Tarnowa
Około godziny trzeciej kierowca skody jadąc w stronę Rzeszowa, na wysokości Zaczarnia, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi, z dużą prędkością przejechał przez pas zieleni, staranował siatkę zabezpieczającą przed zwierzętami i rozbił się o drzewo za drogą techniczną przy A4. Z pojazdu niewiele zostało. 35-letni kierowca z Podkarpacia z licznymi obrażeniami ciała, w tym wewnętrznymi, trafił w ciężkim stanie do tarnowskiego szpitala.
To trzeci wypadek, w ciągu tygodnia na feralnym odcinku A4, pomiędzy Tarnowem a Dębicą. W poniedziałek (13 czerwca), w tym samym miejscu miało miejsce niemal identyczne zdarzenie, tyle że pojazd, który wypadł z drogi dachował w rowie. Do kolejnego wypadku doszło 16 czerwca - pięć kilometrów dalej samochód wpadł w poślizg i rozbił się o bariery przy autostradzie.
Z autostradą A4 koło Tarnowa coś jest nie tak!
O tym, że z drogą w tym miejscu jest coś nie tak mówią nie tylko kierowcy.
- To fragment autostrady, gdzie do wypadków i niebezpiecznych zdarzeń drogowych dochodzi zdecydowanie częściej niż gdzie indziej, na naszym odcinku A4 – przyznaje Sebastian Bąk, naczelnik wydziału ruchu drogowego w KMP w Tarnowie.
Na wniosek policji, GDDKiA przeprowadziła kilka lat temu m.in. analizę stanu nawierzchni na wspomnianym odcinku autostrady. Badania wykazały jednak, że jest ona zgodna z wymogami technicznymi.
Co charakterystyczne do większości wypadków w tym miejscu dochodzi wówczas, kiedy zaczyna padać deszcz. Kierowcy twierdzą, że woda płynie wówczas całą szerokością drogi, a to powoduje, że rozpędzone samochody z łatwością tracą przyczepność.
W związku z kumulacją wypadków i kolizji do których dochodzi między 500 a 512 kilometrem A4, przy drodze ustawione zostały znaki ostrzegawcze i informujące o śliskiej nawierzchni podczas deszczu. To jednak efektu nie przyniosło. W ciągu minionych ośmiu lat od oddania odcinka autostrady z Tarnowa do Dębicy do użytku, strażacy interweniowali na tym kilkunastokilometrowym fragmencie A4 już ok. 120 razy przy wypadkach i kolizjach. W drugą stronę - od Tarnowa do Brzeska, takich wyjazdów było ok. 60.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Największe wpadki inwestycyjne ostatnich lat w Tarnowie i regionie [ZDJĘCIA]
- Tarnów u stóp Tatr w obiektywie Radka Iwanickiego [ZDJĘCIA]
- Na zbiorniku w Skrzyszowie będzie można wędkować. Widoków na kąpielisko brak ZDJĘCIA
- TOP największych pracodawców z Tarnowa i okolic. Tu pracuje kilkanaście tysięcy osób
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?