Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Saharze czeka go morderczy bieg z przeszkodami. W ten sposób chce sobie coś udowodnić i pomoże dzieciom

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Jacek Brzeziński weźmie udział w przyszłym roku w wymagających zawodach na afrykańskiej pustyni
Jacek Brzeziński weźmie udział w przyszłym roku w wymagających zawodach na afrykańskiej pustyni Robert Gąsiorek
Przed Jackiem Brzezińskim wkrótce zdecydowanie najtrudniejsze wyzwanie w życiu - udział w biegu po... afrykańskiej pustyni. Od kilku lat jego wielką pasją są ekstremalne biegi z przeszkodami. Ma zresztą na swoim koncie udział w mistrzostwach Europy i świata w tej właśnie dyscyplinie. Prywatnie, na co dzień tarnowianin zarządza dużą, międzynarodową firmą.

36-letni mieszkaniec Tarnowa ze sportem związany jest od najmłodszych lat. W dzieciństwie zapowiadał się na utalentowanego koszykarza. Grał z powodzeniem w tarnowskiej Unii, gdzie przeszedł od szczebla kadetów, aż do seniorów. Gdy jednak skończył liceum, przeniósł się na studia do Krakowa.

- Wtedy zacząłem bardziej nastawiać się na dyscypliny siłowe. Trenowałem trójbój siłowy, a nawet boks tajski - wspomina Jacek Brzeziński.

Od około czterech lat swój wolny czas poświęca już wyłącznie sportom ekstremalnym. Zaczęło się dość przypadkowo, od imprezy firmowej.- Pojechaliśmy z pracownikami na bieg do Wrocławia o nazwie Survival Race. Po tych zawodach coś się we mnie zaszczepiło. Ta dyscyplina łączy w sobie bieganie, sporty siłowe i wymaga dużej kondycji, czyli wszystko to, co lubię - podkreśla tarnowianin.

Mordercze treningi

Jacek Brzeziński zaczął od zbierania informacji na temat przygotowań i treningu przed tego typu zawodami. Potem jeździł na różne imprezy organizowane w całej Polsce. Pokonywał na nich dystanse od kilku do 15 kilometrów. Zwykle w błocie, zmagając się z ekstremalnymi przeszkodami.

- Podczas takich biegów zazwyczaj zaczyna się od pokonania kilkuset metrów z 20-kilogramowymi workami. Dalej biegnie się, pokonując różnorodne przeszkody naturalne, choćby drzewa czy rowy - tłumaczy 36-latek.

Na każdej trasie organizatorzy przygotowują także specjalne konstrukcje, które muszą pokonać biegacze. - Są to różne kombinacje nachyleń, chwytów, kółek gimnastycznych, łańcuchów i lin - wylicza Brzeziński.

Od pewnego czasu udział w rywalizacji traktuje coraz poważniej. Nawiązał współpracę w wykwalifikowanymi trenerami, którzy przygotowują go do zawodów.

- Trenuję sześć razy w tygdoniu. Treningi trwają od półtorej do dwóch godzin. Dużo biegam, szczególnie po lasach i polach. Spędzam też mnóstwo czasu na siłowni. Podciąganie na drążku i dźwiganie sztangi to mój chleb powszedni - przyznaje.

Dzięki tytanicznej pracy na treningach w tym roku udało się mu się wystąpić na Mistrzostwach Europy w duńskim Esbjerg i Mistrzostwach Świata w Londynie. 36-latek sam też szkoli osoby chcące wziąć udział w biegach z przeszkodami, gdyż posiada uprawnienia Instruktora biegów przeszkodowych.

Idę na maksa!

Teraz postawił sobie jeszcze bardziej wymagający cel. W marcu przyszłego roku chce wystąpić w Runmagedonie na Saharze w Maroku. W upale, przez pustynię oraz Góry Atlas będzie musiał przebiec 120 kilometrów w trzy dni. - Do wyboru był też dystans 50 kilometrów, ale jak już mam tam jechać, to zamierzam dać z siebie wszystko - podkreśla .

Dzięki udziałowi w biegu na Saharze, chce również pomóc wychowankom domu dziecka w Dąbrowie Tarnowskiej. - Pod patronatem tej imprezy zorganizuję zbiórkę na potrzeby tego ośrodka - podkreśla.

WIDEO: 7 rad dzięki, którym poprawisz swoją sylwetkę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Na Saharze czeka go morderczy bieg z przeszkodami. W ten sposób chce sobie coś udowodnić i pomoże dzieciom - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto