MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Młyn Szancera przestanie straszyć w Tarnowie? Znany inwestor deklaruje odbudowę ruiny, obok zamierza postawić hotel [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Pozostałości młyna Szancera od lat szpecą centrum Tarnowa. Pożar strawił dach, stropy i drewniane klatki schodowe. Pojawiła się jednak szansa na odtworzenie zabytkowego budynku
Pozostałości młyna Szancera od lat szpecą centrum Tarnowa. Pożar strawił dach, stropy i drewniane klatki schodowe. Pojawiła się jednak szansa na odtworzenie zabytkowego budynku Paweł Chwał
Pojawiła się szansa, że zabytkowy Młyn Szancera w Tarnowie, którego pozostałości straszą w centrum miasta, zostanie odbudowany. Odtworzenia zniszczonego przez potężny pożar budynku i przystosowania go między innymi pod działalność hotelową zamierza podjąć się znana z działań rewitalizacyjnych w całym kraju Grupa Arche.

Siedem lat po pożarze w Tarnowie spalony młyn dostanie nową szansę?

Minęło siedem lat od pożaru, który w Wielkanoc 2015 roku strawił pozostałości majestatycznego młyna Szancera, czyli kompleks budynków przemysłowych z XIX wieku przy ul. Kołłątaja. Poza samym młynem w jego skład wchodzi także kaszarnia, spichlerz oraz laboratorium przemysłowe.

Spalone, pozbawione w dużej mierze dachu i stropów ruiny młyna stanowią własność prywatną. Mimo opłakanego stanu, obiekt przed blisko dwoma laty został wpisany do rejestru zabytków, a to daje służbom konserwatorskim możliwość jeszcze większej kontroli na prowadzonymi przy nim pracami.

- Dla pana Władysława Grochowskiego, właściciela Arche, to jednak żadna przeszkoda. Grupa ma na swoim koncie cały szereg o wiele potężniejszych realizacji na obiektach objętych ochroną konserwatora i bez problemu sobie z tym poradzili udowadniając, że znają się jak nikt na rewitalizacji zabytków – podkreśla Piotr Kudelski, właściciel Młyna Szancera.

Zdradza, że rozmowy z Grupą Arche w sprawie odbudowy młyna prowadził niemal rok. Potoczyły się one „jak z górki” po wizycie Władysława Grochowskiego w Tarnowie.

- Spędził tu wiele godzin. Spacerował po Rynku, Starówce i okolicznych uliczkach, dokładnie oglądał młyn. Dosłownie zakochał się w Tarnowie. Choć propozycje miał z wielu miast, to jednak zdecydował się wejść właśnie w nasz projekt – wyjaśnia Piotr Kudelski.

Dodaje, że być może nie będzie to jedyna realizacja Arche w Tarnowie.

Konserwator zabytków jest na "tak"

Wstępne plany dotyczące odbudowy młyna widział już Andrzej Szpunar, szef tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Jak wyjaśnia, zakładają one odtworzenie pełnej kubatury młyna, zarówno ścian jak i dachu. Obiekt pełnić ma różne funkcje. Obok stanąć ma budynek hotelowy o nowoczesnej bryle.

- Każdy pomysł, aby uratować ten niszczejący zabytek jest dobry i przyjmuję go z entuzjazmem. Ten proponowany kontrast pomiędzy starym młynem, a nową strukturą nie jest przeszkodą z punktu widzenia konserwatorskiego. W kraju jest wiele takich realizacji. Przykładem Wyspa Spichrzów w Gdańsku, gdzie odtworzone zabytkowe, ceglane spichlerze sąsiadują z podobnymi budynkami ze szkła – zauważa Andrzej Szpunar.

Wstępnie zaakceptował już projekt rewitalizacji młyna Szancera.

Sposób na realizowanie pasji i na... zarabianie

Władysław Grochowski o planach dotyczących rewitalizacji tarnowskiego młyna mówił podczas niedawnego Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

- Wchodzimy do Tarnowa, gdzie zajmiemy się spalonym młynem. Całe wnętrze strawił ogień. Tam głównym projektantem był pożar. Bardzo ciekawy efekt powstał i podchodzimy do tego, aby jak najwięcej tego efektu zachować – mówił podczas jednego z panelów na EEC 2022 prezes zarządu Arche.

Jego słowa przytacza portal propertydesign.pl.

- Gdybym się zastanowił, to pewnie bym się bardzo bał, ale że działam na emocjach to jest dla mnie codzienność. Lubię miejsca, których nikt nie chce. Znaleźliśmy niszę. Dzięki czemu mamy małą konkurencję, chociaż w ostatnim czasie jej przybywa. Pierwszy obiekt zaczęliśmy tak przy okazji. Nie sądziłem, że to będzie sposób na życie, realizacja pasji i też na zarabianie – stwierdził Władysław Grochowski.

Udało nam się porozmawiać z prezesem Grupy Arche. Potwierdził, że umowa w sprawie rewitalizacji młyna Szancera przez jego firmę została już podpisana, a on sam z dużym entuzjazmem podchodzi do tej realizacji.

- Na razie jest jeszcze za wcześnie na to, aby przedstawiać projekty i wizje tego, jak to będzie wyglądać. Przyjdzie czas na to, aby zaprezentować je publicznie - tłumaczy.

Przyznaje jednak, że młyn w jego zamyśle pełnić ma nie tylko funkcję hotelową, ale także kulturalną i społeczną. Najbardziej spalona część nie będzie odtworzona, ale stanowić ma otwartą przestrzeń przez wszystkie kondygnacje.

Najpilniejszą sprawą dla niego jest w tym momencie zmiana planu zagospodarowania przestrzennego dla działki, zabudowanej pozostałościami byłego młyna. Jest to konieczne, aby - jak twierdzi - można było zrealizować jego zamierzenia.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto