1 z 10
Następne
Mieszkańcy Kleci przez tydzień słuchali bocianiego kle-kle [ZDJĘCIA]
- Kupiliśmy tego naprawdę sporo - mówi Jan Sarnecki, który nie widzi nic nadzwyczajnego w takiej postawie mieszkańców. Sam kilkakrotnie przynosił ze sklepu świeżą wątróbkę, którą ptaki początkowo bojaźliwie, a potem już bez oporów delektowały się co rano. - Serce podpowiadało, że trzeba tak postąpić. Zresztą każdy, kto widziałby te zziębnięte i wyczerpane lotem boćki, postąpiłby podobnie.