Makabryczne znalezisko w centrum Tarnowa! Spod parkingu wykopano szczątki dziewięciu zmarłych. Mamy zdjęcia!

Dobrze zachowane, kompletne ludzkie szkielety znajdowały się na głębokości około półtora metra pod powierzchnią parkingu. W miniony piątek (7 października) odnaleziono najpierw szczątki ośmiu osób, we wtorek (11 października) dokopano się do kolejnego szkieletu.

- Miejsce to sąsiaduje z zespołem klasztornym ojców bernardynów, wokół którego od XV do końca XVIII wieku grzebano ludzi. Na razie trudno dokładnie wskazać, z jakiego okresu są te szkielety, ale jedno jest pewne, że przeleżały w tym miejscu w ziemi co najmniej ponad dwieście lat. Nie ma żadnych pozostałości trumien, co może świadczyć o tym, że należą one do biedniejszych mieszczan– mówi Eligiusz Dworaczyński, archeolog, który nadzoruje prace realizowane przez Tarnowskie Wodociągi.

To kolejne takie znalezisko w rejonie dawnego klasztoru bernardynów, w którym obecnie mieszczą się urzędy tarnowskiego magistratu. Kilka lat temu – od strony północnej natrafiono na kilkadziesiąt szkieletów.

- Wstępne ustalenia wskazują na to, że to szczątki osób w różnym wieku, zarówno kobiet jak i mężczyzn. Uwagę zwraca między innymi to, że w większości mają kompletne uzębienie, co wskazywać może na to, że problemy z zębami to przypadłość czasów współczesnych - zauważa Jarosław Wróbel, antropolog z Krakowa, który bada znalezione szczątki.

Szkielety, które kolidują z planowanym rurociągiem zostaną ekshumowane i prawdopodobnie będą złożone na cmentarzu komunalnym w Krzyżu tak, jak stało się z tymi, które wykopano poprzednio. Znajdujące się głębiej i obok wykopu pozostaną nietknięte w ziemi.

- Inwestycja będzie realizowana dalej, w kierunku ulicy Dąbrowskiego. Dlatego spodziewam się tego, że natrafimy jeszcze na niejeden szkielet – mówi Eligiusz Dworaczyński.

Wiadomo, że bliżej wejścia do dawnych zabudowań klasztornych chowane były osoby prominentne, piastujące ważne funkcje w ówczesnym Tarnowie oraz członkowie zamożnych rodzin. Wciąż nie udało się np. odnaleźć grobu pierwszego biskupa-nominata tarnowskiego Jana Duvala, który zmarł w 1785 r. i został pochowany właśnie przed fasadą dawnego kościoła bernardynów.

Zakaz handlu w niedzielę. Solidarność chce zaostrzenia przepisów