Strażacy z Zakrzowa dostali niecodzienne wezwanie. Mieli uwolnić małego liska, którego głowa utknęła w słoiku porzuconym obok przepompowni wody w Łukanowicach.
Z zadania wywiązali się wzorowo.
Ubrani m.in. w skórzane rękawice przytrzymali wystraszonego zwierzaka i delikatnie, aby go nie zranić , rozbili słoik.
Lisek niedługo po tym, jak został oswobodzony ze szklanej pułapki czmychnął w zarośla ciesząc się z przywróconej mu wolności.