MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Konie z Odporyszowa koło Tarnowa na co dzień pomagają dzieciom, teraz same proszą o pomoc

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
archiwum Centrum Sportów Konnych Odporyszów
Do tej pory Centrum Sportów Konnych prowadzone przez stowarzyszenie Siemacha pomagało dzieciom z domu dziecka oraz młodzież z całego regionu. Jednak od kilku tygodni z powodu epidemii koronawirusa działalność ośrodka została zawieszona. Pieniądze na utrzymanie obiektu powoli się kończą dlatego pracownicy organizują zbiórkę pieniędzy na jednym z portali internetowych by przetrwać ten trudny czas. Liczy się każda złotówka!

FLESZ - Koronawirus niszczy polski biznes, niezależnie od wielkości firmy

od 16 lat

W tętniącej do tej pory życiem stajni w Odporyszowie panuje cisza. Nie ma dzieci, który chętnie korzystały z przejażdżek konnych czy wolontariuszy, pomagających w opiece nad zwierzętami. Przez rozprzestrzeniającą się epidemię koronawirusa Centrum Sportów Konnych od kilku tygodni nie prowadzi działalności i znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. - Odwołaliśmy wszystkie zajęcia, w tym te komercyjne z których do tej pory głównie się utrzymywaliśmy i musimy teraz opiekować się zwierzętami bez dodatkowych środków – mówi Magdalena Michocka, trenerka jazdy konnej w Centrum Sportów Konnych w Odporyszowie.

Aktualnie w Centrum Sportów Konnych jest 17 koni. Z jazdy konnej do tej pory korzystały dzieci z domu dziecka oraz młodzież z całego regionu. Choć ich teraz nie ma to cały czas w stajni są pracownicy, którzy opiekują się zwierzętami. Każdego dnia karmią je, czyszczą, zapewniają im ruch i opiekę weterynaryjną.

Potrzebna pomoc

Utrzymanie z stajni miesięcznie pochłania około 50 tysięcy złotych dlatego pracownicy Siemachy postanowili zorganizować zbiórkę pieniędzy na jednym z portali internetowych - ratujemyzwierzaki.pl - Zbieramy środki na utrzymanie koni, zakup siana, słomy, owsa, opiekę weterynarza, kowala, a także opłatę ze media, obsługę stajennego oraz wywóz nieczystości – wylicza Magalena Michocka.

Tarnów. Znani - nieznani, wszyscy zamaskowani [ZDJĘCIA]

Pracownicy Siemachy chcą by ośrodek w przyszłości mógł dalej służyć dzieciom, prowadził mi.in. zajęcia jazdy konnej, hipoterapię czy organizował pobyty wakacyjne. -Nie wyobrażamy sobie, żeby tego miejsca mogło zabraknąć dlatego robimy wszystko by przetrwać ten trudny czas dlatego dla nas liczy się każda złotówka – podkreśla Magdalena Michocka.

Link do zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/koniewodporyszowie?fbclid=IwAR3s6vdV7V-0_OMaanPyf6bgQ4rdWflBrvNbL0SiCE3cF7zB8Zwg84hK62s

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto