Janusz Kurtyka upamiętniony w Tarnowie
Tarnów dołączył tym samym do Krakowa (rondo) oraz Warszawy (ulica), w których – w przestrzeni miejskiej upamiętniona została postać Janusza Kurtyki. Jego imię nosi od poniedziałku (17 lipca) duży skwer przy wjeździe na osiedle Zielone. Pomysłodawcą był wicewojewoda małopolski Ryszard Pagacz, a stosowną uchwałę w tej sprawie podjęli radni miejscy.
- Janusz Kurtyka stał się politykiem historii. Bo był jednym z twórców polityki historycznej odrodzonego państwa polskiego. Miał przed sobą wielką przyszłość i wielką karierę. Był naturalnym i oczywistym kandydatem na prezydenta RP. Pewnie byśmy tę kampanię wygrali. Spóźnił się na samolot, który leciał do Smoleńska, ale ten na niego poczekał i niestety zdążył do niego wsiąść – mówił podczas uroczystości Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, przyjaciel tragicznie zmarłego historyka.
Przez pięć lat Janusz Kurtyka stał na czele IPN-u, a wcześniej był pierwszym dyrektorem oddziału Instytutu w Krakowie, który to – pod jego kierownictwem – był najlepszą placówką w kraju.
- To on wyszedł z inicjatywą, aby pokazać twarze bezpieki. Kraków był pierwszy, ale niedługo dołączył również Tarnów i dzięki temu mogliśmy poznać i tutaj tych, którzy niszczyli naszą niepodległość – stwierdził Mateusz Szpytma, zastępca prezesa IPN.
Patron skweru był związany z miastem i regionem. Tu były m.in. jego korzenie rodzinne
Związki Janusza Kurtyki z Tarnowem i regionem wykraczały ponad pracę zawodową i naukową. Jego korzenie są w tych stronach, a on sam wakacje i sporo czasu spędzał u dziadków pod Radłowem. Często jeździł też na rowerze do Tarnowa, gdzie – jak zdradziła Zuzanna Kurtyka – jej mąż miał swoją pierwszą, młodzieńczą sympatię. W swoich poszukiwaniach genealogicznych dotarł do przodków ze strony ojca z początków XVIII, a ze strony mamy – od XIX wieku.
- Ta historia małych ojczyzn była dla niego bardzo ważna, tak samo ważna jak ta wielka, która kształtuje geopolitykę – podkreślała Zuzanna Kurtyka.
Podczas uroczystości przytoczyła m.in. słowa męża, które napisał we wstępie do jednej ze swoich publikacji o tym, że „służba Ojczyźnie ma niekiedy swoją wielką cenę, zaś obowiązkiem państwa jest pamięć o tych, którzy w imię tej służby oddali życie”. - Nie przypuszczał wtedy, że pisze między innymi o sobie – zauważa wdowa po byłym prezesie IPN.
To właśnie ona odsłoniła tabliczkę z imieniem męża, która informuje o patronie skweru. W uroczystościach wzięła udział liczna reprezentacja parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy, byli radni wojewódzcy, miejscy i przedstawiciele władz powiatu, IPN-u oraz wielu innych instytucji. Nie zabrakło także mieszkańców osiedla Zielonego.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oto mieszkańcy Tarnowa i regionu, którzy zabłysnęli talentem w telewizyjnych show
- TOP największych wsi okolic Tarnowa. Mają więcej mieszkańców niż niejedno miasteczko
- Dwór Sanguszki pod Tarnowem to ruina. Gmina chce zmienić jego oblicze
- Najwyżej oceniane parafie z Tarnowa, Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej w Google
- Tak kiedyś wyglądał Tarnów! Niektórych budynków już nie ma lub przeszły duże zmiany
- W tych restauracjach w Tarnowie zjesz dwudaniowy obiad za nie więcej niż 32 złote
Tak wygląda zielona oaza w samym sercu Tarnowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?