Duża liczba zgonów w Tarnowie. Na pogrzeb na miejskich cmentarzach trzeba czekać nawet tydzień

FLESZ - Rząd wprowadza kolejne obostrzenia

W październiku na czterech miejskich nekropoliach (w Krzyżu, Mościcach, Klikowej i na Starym Cmentarzu) pochowano 93 osoby. To o ponad 50 procent więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy to przez cały październik odnotowano 60 pogrzebów. Rokowania na listopad są jeszcze gorsze. Do wtorku (10 listopada) pochowano bowiem już 48 kolejnych osób.

- O ile wcześniej wolne terminy były po dwóch-trzech dniach od zgłoszenia zgonu, to teraz trzeba czekać co najmniej cztery- pięć, a niekiedy nawet dłużej – przyznaje Maria Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Cmentarzy w Tarnowie.

Zdecydowanie więcej pochówków ma miejsce także w soboty, niedziele i święta.

Mniej osób w cmentarnych kaplicach

Rodziny nadal korzystają z kaplic cmentarnych, w których odprawiane są msze św. pogrzebowe za ich bliskich w ramach ostatniego pożegnania. Jednak ze względu na obowiązujące obecnie ograniczenia ilości osób, które mogą w nich przebywać (1 na 15 m kw.) niejednokrotnie wybierają kościoły, które mają większą powierzchnię i dzięki temu mogą pomieścić więcej osób.

- Biorąc pod uwagę te wskaźniki, w kaplicy na cmentarzu w Mościcach mogą przebywać tylko dwie osoby, reszta żałobników musi stać na zewnątrz. Około dziesięciu osób może wejść do kaplic na cmentarzach w Krzyżu czy Klikowej – wylicza Maria Wójcik.

Pogrzeby odkładane przez kwarantannę domowników

Zdarzają się również sytuacje, że pogrzeby ograniczają się tylko do krótkiej uroczystości bezpośrednio przy grobie. Niejednokrotnie ma to związek z nałożoną na domowników kwarantanną i niemożnością uczestniczenia w pożegnaniu bliskiej osoby.

- Zdarza się, że z tego powodu pogrzeby są odkładane, albo w intencji zmarłego odprawiana jest msza święta pogrzebowa dopiero po zakończeniu kwarantanny, kiedy może w niej uczestniczyć większa liczba osób z rodziny – przyznaje ks. Robert Kantor, kanclerz tarnowskiej kurii.

Jak dodaje, na razie nie ma nowego dekretu biskupa, który określałby to, w jaki sposób mogą odbywać się pogrzeby. - Kwestie z tym związane dokładnie regulują wytyczne rządowe i dlatego zwracamy księżom uwagę, aby na bieżąco śledzili aktualne komunikaty i stosowali się do nich – dodaje ks. Kantor.

Ograniczenia w Miejskim Zarządzie Cmentarzy w Tarnowie

W celu zminimalizowania zagrożenia epidemicznego w Miejskim Zarządzie Cmentarzy wprowadzono do odwołania ograniczenia. Osobista wizyta w biurze jest możliwa jedynie w celu załatwienia spraw związanych z organizacją pogrzebu. W tym samym czasie w biurze MZC może przebywać tylko jedna osoba, a termin osobistej wizyty w biurze należy uzgodnić wcześniej telefonicznie.

Do minimum ograniczone zostały także bezpośrednie kontakty między pracownikami, którzy obsługują uroczystości pogrzebowe na cmentarzach.

- Na razie nie mamy zachorowań wśród grabarzy, ale w sytuacji, gdyby do tego doszło ich zadania przejmą zastępczo inni pracownicy cmentarni, którzy mają odpowiednie przeszkolenie. Nie ma potrzeby zatrudniać kolejnych – mówi Maria Wójcik.