Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Tarnowa wciąż nie dojedziesz autostradą. Sprawa jest w sądzie

Paweł Chwał
Do połączenia estakady zabrakło kilku dni. Na nitce północnej został do położenia tylko jeden, 2,5-metrowy segment
Do połączenia estakady zabrakło kilku dni. Na nitce północnej został do położenia tylko jeden, 2,5-metrowy segment fot. archiwum GDDKiA
Wiele wskazuje na to, że oczekiwany przez kierowców dojazd do Tarnowa autostradą to śpiew przyszłości. Po tym, jak bank wypowiedział spółkom PBG, Hydrobudowa i Aprivia, budującym odcinek A4 między Tarnowem a Dębicą, umowę kredytową, dalsza realizacja inwestycji stanęła pod dużym znakiem zapytania. - Prace są w tym momencie kontynuowane, ale w mocno ograniczonym zakresie - przyznaje Krzysztof Woch z Hydrobudowy. Nie ukrywa, że kontynuacja kontraktu uzależniona jest w tym momencie od efektów rozmów z wierzycielami, głównie z bankami, ale też ze współpracującymi z grupą kontrahentami.

Odcięcie wykonawcy od dopływu gotówki spowodowało, że przestał on płacić swoim podwykonawcom. Ci, w geście protestu, zeszli z początkiem czerwca z placu budowy. Mocno zaawansowane prace przy wykonywanej w tzw. technologii nawisowej estakadzie przerwano.

Ponieważ wezwanie podwykonawcy do wznowienia prac nie poskutkowało kontynuacją robót, Hydrobudowa złożyła do prokuratury przeciwko Karmarowi zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Wykonaliśmy już wstępne oględziny na miejscu budowy, ale żadnych pęknięć nie stwierdziliśmy - mówi prokurator rejonowy w Dębicy Jacek Żak. Nie wyklucza jednak skorzystania z pomocy biegłego, który pozwoli fachowo ocenić, czy konstrukcja estakady jest stabilna i czy przerwanie robót zaszkodziło jej w jakimś stopniu.

Wczoraj prowadzone były kolejne rozmowy w sprawie wznowienia prac w tym miejscu. Rzeszowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zadeklarował, że będzie bezpośrednio regulował płatności wobec Karmara. - Zostało już naprawdę niedużo do końca inwestycji. Dobrze, aby prace te wykonała firma, które je realizowała przez cały czas i jest dobrze zapoznana z projektem, a nie ktoś obcy - wyjaśnia Joanna Rarus, rzecznik GDKiA w Rzeszowie.

Jeszcze miesiąc temu mówiło się, że odcinek między Tarnowem a Dębicą będzie gotowy na przełomie 2012 i 2013 roku. - W obecnej sytuacji trudno podawać jakiekolwiek konkretne terminy - uważa Krzysztof Woch.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto