Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Biała w Tarnowie się pieni? Wędkarze oskarżają wodociągi o zrzuty ścieków, spółka zaprzecza, a kontrole nic nie wykryły

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Wędkarze twierdzą, że już od dawna obserwują jak z wylotu oczyszczalni ścieków w Tarnowie do Białej dostaje się podejrzana substancja
Wędkarze twierdzą, że już od dawna obserwują jak z wylotu oczyszczalni ścieków w Tarnowie do Białej dostaje się podejrzana substancja archiwum
Widok spienionej substancji trafiającej od czasu do czasu z wylotu oczyszczalni ścieków do nurtu rzeki Biała w Tarnowie bulwersuje wędkarzy. Ich zdaniem to szkodliwe nieczystości. Sprawę badał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, jednak żadnych nieprawidłowości nie wykrył. Wszystko jest w porządku?

FLESZ - Toksyczne warzywa, gdzie jest ich najwięcej?

od 16 lat

Pan Marcin, który w wolnych chwilach lubi zarzucić wędkę w Białej opowiada, że kilka razy był świadkiem, jak do nurtu rzeki trafiało coś podejrzanego z wylotu tarnowskiej oczyszczalni ścieków.

- To była dziwna substancja. Piana na rzece ciągnęła się przez jakieś sto metrów. Trudno było złapać oddech po intensywnym zapachu jakby brudnej wody z pralki - relacjonuje wędkarz z Tarnowa.

Podejrzana ciecz w Białej Tarnowskiej

W ostatnich latach Biała Tarnowska jest oczkiem w głowie wędkarzy. Starają się ją zarybiać, sprzątają brzegi. Od połowy marca zaczęli alarmować, że do tarnowskiego odcinka rzeki dostają się nieczystości.

Pan Marcin zarejestrował kilka filmików, na których widać, jak do rzeki wpada spieniona struga. Nagrania zostały opublikowane na profilu na Facebooku "Biała Tarnowska", a jego administrator postanowił zawiadomić o sprawie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

WIOŚ: Oczyszczalnia w Tarnowie działa prawidłowo

Oficjalne zawiadomienie wpłynęło 16 marca i jak zapewniono nas w WIOŚ, jeszcze tego samego dnia przeprowadzono pierwsze oględziny przy wylocie z oczyszczalni. Wykorzystano między innymi dron.

- Potwierdziły występowanie piany na wylocie z oczyszczalni, jak również na powierzchni odbiornika na rzece Biała. Piana na powierzchni rzeki występowała na odcinku około 30 metrów poniżej wylotu, a potem zanikała. W tym dniu nie zaobserwowano jednak zmiany barwy rzeki poniżej wylotu ścieków z oczyszczalni. Nie stwierdzono również występowania śniętych ryb - informuje Magdalena Gala, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie.

Cztery dni później WIOŚ rozpoczął kontrolę w Tarnowskich Wodociągach. Inspektorzy pobrali próbki ścieków dopływających na oczyszczalnię oraz oczyszczonych - odprowadzanych z oczyszczalni.

Kontrola trwała do maja. Jej wyniki nie wykazały przekroczeń dopuszczalnych wskaźników arsenu, baru, boru, cyny, kobaltu, selenu.

- "Dotrzymany jest również dopuszczalny minimalny stopień redukcji zanieczyszczeń ustalony w pozwoleniu wodnoprawnym" - czytamy w protokole po kontroli WIOŚ w Tarnowskich Wodociągach.

Oczyszczalnia w Tarnowie pod czujnym okiem wędkarzy

Wędkarze obstają jednak przy swoim. Twierdzą, że do rzeki dostają się substancje, które mogą stanowić zagrożenie dla ryb oraz całego środowiska.

- Przecież to widać gołym okiem i czuć, że jest to coś niewłaściwego! - stwierdza Piotr Gnutek, wędkarz i autor profilu "Biała Tarnowska". - My nie mamy uprawnień, żeby pobrać próbki do badań i udowodnić, że mamy do czynienia z czymś szkodliwym. Cały czas będziemy mieli na oku oczyszczalnię i zareagujemy, jak tylko zauważymy coś niepokojącego - dodaje.

Amatorów wędkowania próbuje uspokajać prezes Tarnowskich Wodociągów Tadeusz Rzepecki. Gdy pojawiły się pierwsze podejrzenia o skażenie rzeki, przekonywał, iż oczyszczalnia "działa bez zarzutu", a z wylotu instalacji do Białej dostają się ścieki po przejściu całego procesu oczyszczenia.

- Pienienie się ścieków oczyszczonych nie wynika z ich złej jakości, co zresztą potwierdziły wyniki kontroli WIOŚ. One się tak pienią, bo mają po prostu takie właściwości. Nie jest to trwała piana i zanika po kilkudziesięciu metrach - przekonuje.

Zatopienie wylotu w nurcie rzeki rozwiąże problem?

Mimo zapewnień, że wszystko działa bez zarzutów, spółka planuje w najbliższym czasie przebudować wylot do Białej.

- Przewidujemy zmianę sposobu odprowadzania ścieków oczyszczonych do odbiornika poprzez zatopienie wylotu, eliminując kaskadę, przez którą trafiają one obecnie do rzeki - wyjaśnia Tadeusz Rzepecki.

Przy okazji wybudowana zostanie niewielka elektrownia wodna o mocy około 20 kW, która pokryje około 2 procent zapotrzebowania oczyszczalni ścieków na energię elektryczną.

- Powstanie tam turbina rurowa o średnicy 400 milimetrów i takim wylotem będziemy odprowadzać ścieki do odbiornika. Dzięki tym inwestycjom osiągniemy efekt zdecydowanego zmniejszenia pienienia się ścieków oczyszczonych - mówi prezes Tarnowskich Wodociągów.

Spółka już zwróciła się do Wód Polskich, z którymi musi uzgodnić szczegóły inwestycji i uzyskać pozwolenia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Tarnowskich Wodociągów, to mini-elektrownia wodna może powstać jeszcze w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto