Dla żużlowców Unii Tarnów w najbliższym meczu liczy się tylko wygrana

FLESZ - Złoto najdroższe od dekady

W poprzedniej kolejce tarnowianie wysoko (33:57) przegrali na własnym torze z eWinner Apatorem, jednak z porażki z drużyną toruńską, dysponującą zdecydowanie najmocniejszym kadrowo składem w 1. Lidze Żużlowej, nie można robić tragedii.

Mecz z torunianami to już historia, do której nie warto wracać. Kolejnym bardzo ważnym wyzwaniem dla „Jaskółek” jest sobotni mecz z beniaminkiem Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Tego spotkania tarnowianie nie mogą przegrać, gdyż porażka mogłaby mocno skomplikować ich sytuację w tabeli. Bydgoszczanie, po dwóch sezonach spędzonych w 2. Lidze Żużlowej, w tym roku wrócili na zaplecze PGE Ekstraligi, a ich głównym celem jest walka o utrzymanie się w eWinner 1. Lidze Żużlowej.

Podopieczni menedżera Jerzego Kanclerza tegoroczny sezon rozpoczęli od porażki w meczu wyjazdowym z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp. (37:53), osiągając wynik zgodny z oczekiwaniami. O wiele lepiej spisali się w drugiej kolejce, w spotkaniu przed własną publicznością z zespołem Orła Łódź, które wygrali (47:43). W tym bardzo wyrównanym meczu bydgoszczanom zadanie ułatwiła czerwona kartka jaką otrzymał zawodnik Orła Aleksandr Łoktajew (był wykluczony z dwóch wyścigów, nie mógł też wystartować w wyścigach nominowanych). W zespole Abramczyk Polonii bardzo dobry występ zanotował natomiast startujący jako „gość”, wychowanek Stali Rzeszów i były zawodnik „Jaskółek”, Dawid Lampart (w tym sezonie jest zawodnikiem II-ligowego RzTŻ Rzeszów) oraz Francuz David Bellego. Przebłyski dobrej jazdy mieli także: rodak Bellego Dimitri Berge, Duńczyk Andreas Lyager i junior Tomasz Orwat.

Wymęczone zwycięstwo na własnym torze z ekipą z Łodzi potwierdza, że bydgoszczanie nie są zbyt mocni, dlatego w jutrzejszym meczu w Tarnowie faworytem jest zespół „Jaskółek”.

W poniedziałek 27 lipca na torze w Bydgoszczy rozegrany zostanie 60. Finał Złotego Kasku. W zawodach tych wystąpi m.in. niespełna 18-letni zawodnik Unii Tarnów Mateusz Cierniak, który został nominowany na zawody przez Główną Komisję Sportu Żużlowego. W tym roku, ze względu na epidemię koronawirusa i wynikającą z tego faktu małą ilość terminów, GKSŻ zrezygnowała z rozgrywania eliminacji Złotego Kasku, natomiast do turnieju finałowego zawodnicy zostali nominowani.

Obok wychowanka „Jaskółek” Cierniaka o cenne trofeum oraz awans do przyszłorocznych eliminacji Grand Prix Indywidualnych Mistrzostw Świata i Indywidualnych Mistrzostw Europy rywalizować będą: Jarosław Hampel (Motor Lublin), Janusz Kołodziej (Unia Leszno), Paweł Przedpełski (Włókniarz Częstochowa), Kacper Woryna (ROW Rybnik), Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra), Norbert Krakowiak (Falubaz), Jakub Jamróg (Motor), Dominik Kubera (Unia L.), Krzysztof Buczkowski (GKM Grudziądz), Bartosz Smektała (Unia L.), Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów), Jakub Miśkowiak (Włókniarz), Szymon Woźniak (Stal), Kamil Brzozowski (Polonia Bydgoszcz), Krzysztof Kasprzak (Stal) oraz rezerwowi: Wiktor Lampart (Motor) i Karol Żupiński (Wybrzeże Gdańsk).