FLESZ - Cała Polska w strefie żółtej
Chociaż obwodnica stolicy Powiśla została oddana do użytku dopiero dwa miesiące temu, to wśród mieszkających w jej pobliżu budzi coraz więcej negatywnych emocji. Wszystko przez ekrany akustyczne, których powstało o wiele mniej niż zakładał pierwotny projekt drogi.
- To nie było nasze widzimisię, ale miało to związek z nowymi przepisami i zmianami norm hałasu. Po za tym na całym odcinku obwodnicy położona została tak zwana cicha nawierzchnia, która ogranicza hałas o dwa, trzy decybele - podkreśla Iwona Mikrut, rzecznik prasowy GDDKiA w Krakowie.
Przy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej nie można w nocy zasnąć
Mieszkańcy jednak nie uważają jednak, by nawierzchnia sprawiała, że ryk silników jest mniejszy. Największe problemy z hałasem mają przede wszystkim mieszkańcy z Gruszowa Małego, gdzie znajduje się wjazd na obwodnicę Dąbrowy Tarnowskiej. Pierwotnie miały być tam postawione wysokie ekrany, które całkowicie odgradzałyby domostwa od nowej trasy. Ostatecznie wybudowano mniej ekranów i są one dużo niższe.
- Są tylko na krótkim odcinku trasy, a z pozostawionej dziury, echo samochodów niesie do domu. Dzieci się budzą w nocy i rano są niewyspane. Ktoś chyba musiałby być na środkach usypiających żeby przespać całą noc - mówi Kinga Kochanek.
W jeszcze gorszej sytuacji znajduje się mieszkająca naprzeciwko Janina Owsiany. Nie dość, że dobiega do niej hałas samochodów, to w nocy dochodzą jeszcze efekty świetlne.
- To jest horror, co ja tu przeżywam. Mam jakieś czterdzieści metrów do obwodnicy, w nocy w sypialni oślepiają mnie reflektory samochodów. Nie wspomnę już o hałasie - kręci głową kobieta.
Mieszkańcy Gruszowa od wielu miesięcy interweniują w GDDKiA o budowę nowych ekranów. - Odpowiadano im jednak, że jest to obecnie niemożliwe, bo badania hałasu w tym miejscu będą przeprowadzone dopiero za rok - mówi.
Przeprowadzą badania hałasu wokół obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej w tym roku
W ostatnich dniach nastąpił jednak przełom. GDDKiA ugięła się pod presją mieszkańców i zdecydowała, że badania hałasu zostaną przeprowadzone jeszcze w listopadzie.
- Najpierw będą one robione w miejscach, gdzie mieszkańcy się najbardziej skarżą. Zobaczymy, jakie będą ich wyniki. Jeśli to badanie porealizacyjne wykaże, że ekranów jest zbyt mało, to wtedy będzie można coś zrobić, żeby hałas zmniejszyć - zaznacza Iwona Mikrut.
Sukcesywnie badania mają być wykonane na całym odcinku obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej. A miejsc, gdzie brakuje ekranów jest dość sporo. Po otwarciu nowej trasy na hałas z obwodnicy zaczęli się też uskarżać mieszkańcy w pobliżu ulicy Grunwaldzkiej i Nowej.
- Gdy nie było obwodnicy, samochody jechały przez miasto z prędkością 20-30 kilometrów na godzinę, bo musiały pokonać kilka skrzyżowań z sygnalizacją świetlną i przejścia dla pieszych. Dzisiaj pojazdy na obwodnicy jadą 90 kilometrów na godzinę, a to wywołuje większy hałas. Stąd te interwencje mieszkańców. Jest kilka takich miejsc, gdzie domownicy odczuwają duże uciążliwości - przyznaje Krzysztof Kaczmarski, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej.
Samorząd stolicy Powiśla deklaruje współpracę z GDDKiA w celu ograniczenia hałasu z obwodnicy.
Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?