Ciężkie samochody ze żwirowni łamią zakaz i rozjeżdżają drogę powiatową pod Tarnowem. Na trasie ma zostać zainstalowany monitoring

Na drodze powiatowej nr 1340K, która biegnie przez Brzeźnicę i Radłów obowiązuje ograniczanie tonażu do 10 ton. Mimo to wielu kierowców jeżdżących głównie do żwirowni zlokalizowanych w sąsiedniej gminie Borzęcin łamie przepisy i porusza się po nieprzystosowanej do ciężkich pojazdów drodze.

- Co chwilę mamy telefony od mieszkańców w tej sprawie. Droga w Brzeźnicy niedawno była wyremontowana i nie ma takich parametrów, aby mogły nią jeździć ciężarówki. Kierowcy jednak skracają sobie tędy drogę do żwirowni - mówi Zbigniew Mączka, burmistrz Radłowa.

Władze gminy zwracały się w tej sprawie do Powiatowego Zarządu Dróg, który jest zarządcą drogi. Samorząd zachęcał również mieszkańców, aby każde zauważone łamanie przepisów zgłaszać poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, by policja wiedziała o problemie i mogła interweniować. Nie przynosiło to jednak oczekiwanego rezultatu.

Gmina Radłów zwróciła się więc do PZD o zamontowanie kamery przy trasie. Urządzenie wyłapywałoby kierowców łamiących przepisy.

- Przekazano nam, że dopiero za pół roku można to zrealizować, a my nie chcąc czekać, sami postanowiliśmy w to zainwestować. Nie możemy pozwolić dłużej na takie uciążliwości, a także chcemy poprawić bezpieczeństwo na tej trasie, bo w Brzeźnicy nie ma chodników - zaznacza burmistrz Mączka.

Nowa kamera przy drodze powiatowej może pojawić się jeszcze w przyszłym tygodniu. Zarejestrowane dzięki niej przewinienia będą najpierw trafiały do PZD, który później będzie przekazywał nagrania policji.

Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać