Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cały region zyskałyby na nowym moście na Dunajcu. Aby przedostać się na drugi brzeg nie trzeba byłoby nadkładać drogi

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Dawid Chrobak, burmistrz miasta i gminy Zakliczyn
Dawid Chrobak, burmistrz miasta i gminy Zakliczyn Robert Gąsiorek
Rozmawiamy z Dawidem Chrobakiem, burmistrzem Zakliczyna o planach dotyczących budowy nowego mostu i kładki na Dunajcu

Czy budowa nowej przeprawy na Dunajcu ma sens?

To inicjatywa starosty brzeskiego, który chce zastąpić prom w Piaskach-Drużkowie stałym mostem. Przeprawa łączyłaby powiat brzeski z tarnowskim, a dzięki niej skróciłby się znacząco dojazd od Zakliczyna do Drogi Krajowej numer 75 i planowanej „sądeczanki”. Zyskaliby na tym przede wszystkim mieszkańcy Filipowic i Stróż, gdzie funkcjonują duże zakłady i aby do nich w tym momencie dojechać trzeba nadkładać sporo drogi – przez most w Zakliczynie.

Ale przecież jest droga przez zaporę w Czchowie…

Mogą korzystać z niej tylko samochody osobowe o tonażu do 2,5 tony. Większe pojazdy tamtędy nie przejadą. Dodatkowo droga, która prowadzi do zapory jest wąska i kręta. To dodatkowych kilka kilometrów. Gdyby zamiast promu w Piaskach-Drużkowie był most, przejazd byłby o wiele wygodniejszy i szybszy. W najbliższych planach tarnowskiego starostwa jest bowiem również remont drogi powiatowej, biegnącej przez Filipowice.

Skąd wziąć pieniądze na budowę mostu?

Powiat brzeski, który byłby w tym przypadku liderem projektu, chce je pozyskać z kolejnego rozdania środków w ramach rządowego programu „Polski Ład”. Wniosek opiewa na 65 milionów złotych. To, według szacunków pokryłoby 95 procent kosztów inwestycji, która zakłada nie tylko budowę niespełna 100-metrowej przeprawy, ale także wykonanie dróg dojazdowych do niej. Pozostałe 5 procent leżałoby po naszej stronie, ale biorąc pod uwagę korzyści wynikające z tej inwestycji nie stanowi to problemu. Każdy z nas deklaruje chęć włączenia się finansowo w to zadanie. Choć to z pewnością perspektywa co najmniej kilkuletnia.

Zakliczyn forsował pomysł budowy kładki na Dunajcu w rejonie Wesołowa. Czy to jest nadal aktualne?

Kładka byłaby pieszo-rowerowa i z jednej strony stanowiłaby duże udogodnienie dla mieszkańców, a z drugiej byłaby atrakcją turystyczną. Można byłoby nią wygodnie dotrzeć na zamkowe wzgórze w Melsztynie. Most w tym miejscu funkcjonował jeszcze 50 lat temu. Są jeszcze po nim przyczółki. Budowa kładki mogłaby kosztować 10 milionów złotych. Na nasze możliwości to zbyt duży wydatek. Mam jednak nadzieję, że uda się nam zdobyć dofinansowanie z unijnych środków na projekty sprzyjające rozwojowi turystyki.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto