Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie głosowanie w sprawie odwołania prezydenta Tarnowa? Ruszyła zbiórka podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
W Tarnowie pojawiły się skrzynki, do których można wrzucać listy z poparciem dla referendum.
W Tarnowie pojawiły się skrzynki, do których można wrzucać listy z poparciem dla referendum. Marek Ciesielczyk
Komitet pod przewodnictwem Marka Ciesielczyka z tarnowskiej rady miejskiej rozpoczął zbiórkę podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum w sprawie odwołania ze stanowiska prezydenta Romana Ciepieli. Jednak nawet przeciwnicy prezydenta Tarnowa powątpiewają w sens organizowania referendum.

Komitet pod przewodnictwem Marka Ciesielczyka z tarnowskiej rady miejskiej rozpoczął zbiórkę podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum w sprawie odwołania ze stanowiska prezydenta Romana Ciepieli.

W kilku punktach w Tarnowie pojawiły się specjalne skrzynki oznaczone hasłem "Referendum! Odwołać Ciepielę" oraz informacjami, że można do nich wrzucać listy z podpisami osób popierających organizację referendum w sprawie odwołania prezydenta Ciepieli. Niekiedy można też dostrzec na ulicach miasta obanerowany minibus z głośnikami, z których Marek Ciesielczyk namawia do składania podpisów pod wnioskiem referendalnym.

- Niedługo akcja referendalna nabierze rumieńców, planujemy kampanię o bardzo szerokim zasięgu - zapowiada w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Marek Ciesielczyk.

Miesiąc na zebranie 9 tysięcy podpisów

Do Rady Miejskiej w 2018 roku wszedł wprawdzie z list Koalicji Obywatelskiej, ale po wyborach szybko okazało się, że nie po drodze mu z tym ugrupowaniem, ani z samym prezydentem. O odwołaniu Romana Ciepieli mówi już od jakiegoś czasu, teraz zaczął zamieniać słowa w czyny.

Aby jednak doprowadzić do referendum, musi do 30 sierpnia zebrać pod wnioskiem w tej sprawie aż 9 tysięcy podpisów tarnowian. Z kolei by referendum było ważne, muszą wziąć w nim udział ok. 23 tysiące tarnowian.

- Jeśli uda się nam je zorganizować, to myślę, że 99 proc. osób będzie za odwołaniem prezydenta - zaznacza Ciesielczyk.

To nie czas na referendum

W powodzenie referendum nie wierzą jednak inni radni, którzy na co dzień również nie szczędzą krytyki pod adresem prezydenta Ciepieli. Podkreślają bowiem, że nie widzą sensu organizowania głosowania na kilka miesięcy przed końcem jego kadencji.

- Uważam, że prezydentura Romana Ciepieli jest bardzo zła, ale poczekajmy do wyborów. Znajdźmy kandydata, który będzie w stanie godnie reprezentować miasto i tchnie w nie jakiegoś nowego ducha - mówi Piotr Górnikiewicz z klubu Nasze Miasto Tarnów.

W podobnym tonie wypowiadają się radni z PiS.

- Robienie dziś referendum, to byłby tylko duży wydatek. Wydaje mi się, że cała akcja jest tylko po to, aby radny Ciesielczyk mógł zaistnieć - zaznacza Józef Gancarz.

Szef komitetu referendalnego odpiera jednak zarzuty. Podkreśla, że organizacja głosowania w sprawie odwołania prezydenta ma teraz sens i nie będzie dużo kosztować.

- Te koszty bardzo szybko się zwrócą, ponieważ będzie to równowartość trzech rocznych pensji, trzech dyrektorów w urzędzie miasta, których razem w wicedyrektorami jest w sumie pięćdziesięciu. Więc połowa mogłaby zniknąć, a urząd pracowałby tak samo, a może i lepiej - przekonuje radny.

Zabytkowy budynek szpitala Szczeklika w Tarnowie zostanie uratowany!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto