Arena Jaskółka Tarnów, jak Stadion Narodowy, wkrótce będzie szpitalem? Chorych na koronawirusa gwałtownie przybywa

FLESZ - Cała Polska w strefie żółtej

Ledwie tydzień temu w Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza w Tarnowie uruchomiono nowy oddział dla pacjentów z koronawirusem, a już dzień później ponad 30 łóżek było zajętych przez osoby z COVID-19. Zakażeń przybywa, pula dodatkowych miejsc może szybko się skończyć.

Scenariusz przekształcenia hali Arena Jaskółka Tarnów w polowy szpital wydaje się w tej sytuacji coraz bardziej realny

Oddana niespełna rok temu hala o kubaturze ponad 133 tys. metrów sześciennych i powierzchni użytkowej ponad 7 tysięcy metrów kwadratowych dotąd była przede wszystkim areną wydarzeń sportowych, koncertów i spotkań, gromadzących na trybunach tysiące widzów.

- Na wypadek absolutnej katastrofy i nadzwyczajnej ilości osób chorych podjąłem decyzję o przygotowaniu Areny Jaskółka, tej największej w naszym regionie hali, która jest obiektem nowoczesnym, klimatyzowanym, dobrze wyposażonym, do zmiany funkcji, jeżeli taka będzie potrzeba. Zastrzegam: dzisiaj nie widzę takiej potrzeby, ale tylko ten, kto ma wyobraźnię i jest przygotowany do najgorszego może sprostać tym przyszłym wyzwaniom - stwierdził prezydent Tarnowa Roman Ciepiela w internetowym wystąpieniu do mieszkańców.

Łóżka dla chorych na koronawirusa na płycie Areny Jaskółki Tarnów?

Pomysł w tym momencie może szokować, ale w sytuacji, kiedy szpitale nie będą w stanie przyjmować już więcej chorych z COVID-19, tych można by kierować do łóżek, które rozstawione zostaną na płycie boiska. Takie rozwiązania były już stosowane wcześniej w wielu krajach na całym świecie, gdzie liczba zakażonych gwałtownie rosła.

- Odbyło się spotkanie ze wszystkimi, którzy powinni się w tej sprawie wypowiedzieć. Poinformowałem o tym także marszałka województwa i uzyskałem duże wsparcie, ponieważ tworzymy część systemu zabezpieczenia Małopolan – stwierdził prezydent.

Rośnie liczba nowych zakażeń COVID-19

O tym, że zagrożenie jest realne pokazał ostatni tydzień. W ciągu zaledwie kilku dni liczba aktywnych zakażeń koronawirusem w Tarnowie podwoiła się.

Co gorsza, w przeciwieństwie do pierwszej fali koronawirusa, teraz w większości są to zakażenia rozproszone, przez co zlokalizowanie ogniska choroby i wygaszenie go jest bardzo utrudnione.

Izolatoria w tarnowskich hotelach i pałacu?

Miasto prowadzi dodatkowo rozmowy z właścicielami hoteli w mieście, które, w sytuacji gwałtownego wzrostu zakażeń, mogłyby pełnić rolę tymczasowych izolatoriów. Osoby zakażone, a nie wymagające hospitalizacji, mogłyby w nich przebywać i wracać do zdrowia, nie narażając na zarażenie się swoich bliskich.

W powiecie rolę izolatorium mógłby pełnić opustoszały obecnie pałac Dolańskich, w którym do niedawna znajdowało się liceum. Trwają ustalenia w tej sprawie. Koszty pobytu chorych w izolatorium pokrywałby Narodowy Fundusz Zdrowia. Warunkiem koniecznym do ich otwarcia jest m.in. zapewnienie odpowiedniej odpowiedniej obsługi medycznej.