Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ważne skrzyżowanie w Tarnowie do przebudowy. W miejscu, gdzie Tuchowska łączy się z Konarskiego i Narutowicza będą światła i dodatkowe pasy

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Przebudowa skrzyżowania zakłada wydłużenie pasa do lewoskrętu na ul. Konarskiego, wykonanie dodatkowych pasów od strony ul. Narutowicza i Tuchowskiej, a także ustawienie sygnalizacji świetlnej
Przebudowa skrzyżowania zakłada wydłużenie pasa do lewoskrętu na ul. Konarskiego, wykonanie dodatkowych pasów od strony ul. Narutowicza i Tuchowskiej, a także ustawienie sygnalizacji świetlnej Paweł Chwał
Skrzyżowanie ulic: Tuchowska-Konarskiego-Narutowicza to jedno z najbardziej nielubianych przez kierowców miejsc w Tarnowie, gdzie często trzeba odstać swoje w korku, zwłaszcza jeśli jedzie się od Tuchowa. Powstaje projekt nowej organizacji ruchu w tym newralgicznym miejscu na drogowej mapie Tarnowa. Kierowców czekają duże zmiany.

Duże kłopoty kierowców na skrzyżowaniu w Tarnowie

Wyjazd z ulicy Tuchowskiej w Narutowicza często oznacza konieczność stania w długim korku. Problem, zwłaszcza w godzinach komunikacyjnego szczytu, mają również kierowcy jadący Konarskiego w kierunku Narutowicza, ponieważ przejazd na wprost blokują samochody, które chcą skręcić w Tuchowską.

- Rozwiązaniem problemu korkującego się skrzyżowania będą dodatkowe pasy ruchu, które będą na wlotach każdej z ulic. Ten, który istnieje obecnie od strony Konarskiego zostanie wydłużony, aby można było już wcześniej na niego zjechać i zwolnić pas do jazdy na wprost - tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Podobne rozwiązanie, tyle że umożliwiające skręt w prawo, wykonane ma zostać od strony ulicy Narutowicza, natomiast dojeżdżając Tuchowską do skrzyżowania można będzie ustawić się na pasie do jazdy w lewo lub w prawo.

Na wybudowanie ronda nie ma miejsca

Na wykonanie ronda zamiast skrzyżowania nie ma wystarczająco dużo miejsca. Sytuację dodatkowo komplikuje bezpośrednie sąsiedztwo Cmentarza Starego, który jest obiektem zabytkowym i podlega ochronie konserwatorskiej. Po drugiej stronie stoją natomiast budynki prywatne.

Miasto długo szukało projektanta, który podjąłby się wyzwania zaplanowania na nowo organizacji ruchu na skrzyżowaniu, które stanowi wąskie gardło dla osób, które próbują dostać się do centrum Tarnowa od południa i wschodu. Wykonawcę udało się wyłonić dopiero w czwartym przetargu.

- Na razie jesteśmy na etapie wykonywania dokumentacji technicznej. I do realizacji tych planów jest jeszcze długa droga. Zadanie jest karkołomne, nie tylko ze względu na ograniczoną ilość miejsca, ochronę konserwatorską, ale także z powodu dużej liczby różnego rodzaju sieci podziemnych, które nagromadzone są pod drogą - wyjaśnia Artur Michałek.

Skrzyżowanie mają pomóc odkorkować również sygnalizatory świetlne, których montaż również planowany jest w tym miejscu. Nowe światła mają być podłączone do ITS-u i skoordynowane z pozostałymi na kolejnych skrzyżowaniach, aby upłynnić przejazd od Gumnisk aż do ronda na Krakowskiej.

Niewykluczone, że wraz z oddaniem przebudowanego skrzyżowania z Tuchowską, uruchomione zostaną na nowo również światła na skrzyżowaniu Narutowicza i Wodnej (obok starostwa powiatowego). Zostały one wyłączone niedługo po montażu, gdy okazało się, że powodują jeszcze większe korki. Teraz ma to być koordynowane odgórnie, przez system sterowania ruchem w mieście.

W Tarnowie znikają plastikowe „zebry”. Zastąpi je asfalt

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto