Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów dał zezwolenie na obwodnicę Nowego Sącza

Wojciech Chmura
Mieszkaniec Chełmca Jan Gomulec od trzech lat walczy przeciwko budowie obwodnicy
Mieszkaniec Chełmca Jan Gomulec od trzech lat walczy przeciwko budowie obwodnicy Wojciech Chmura
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Tarnowie odrzuciło wszystkie skargi na decyzję środowiskową dotyczącą budowy obwodnicy zachodniej Nowego Sącza, która ma powstać między Brzezną a Biczycami Dolnymi. Uznano bowiem, że zostały złożone po terminie, a co za tym idzie, nie rozpatrywano ich merytorycznie.

Autorzy skarg są kompletnie zaskoczeni decyzją tarnowskiego SKO. Byli przekonani, że mają na to 28 dni od opublikowania decyzji środowiskowej przez wójta Podegrodzia. Zdaniem ich pełnomocnika - mecenasa Wojciecha Gąsiorowskiego, 14-dniowy termin odwołania zaczynał się dopiero po dwóch tygodniach od upublicznienia dokumentu w internecie i na tablicach ogłoszeń.

- "Zasadą jest, że termin do wniesienia odwołania wynosi 14 dni od dnia doręczenia decyzji" - stwierdziło tarnowskie SKO. Powołując się na orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, wyjaśniono, że doręczenie znaczy tyle, co opublikowanie.

- Postanowienie zostało podjęte w trzyosobowym składzie orzekającym, tryb 14 dni dla odwołania nie budzi wątpliwości - powiedziała wczoraj "Krakowskiej" prezes tarnowskiego SKO Irena Gargul.

Tym samym decyzja wydana przez wójt Podegrodzia Małgorzatę Gromalę jest prawomocna. To pozwala powiatowi nowosądeckiemu - głównemu inwestorowi zachodniej obwodnicy - na wystąpienie do marszałka Małopolski o przyznane środki unijne i ogłoszenie przetargu na oczekiwaną od lat budowę.

- Na wykonanie drogi mamy dwa lata. Zrobimy wszystko, żeby powstała jak najszybciej - zapewnił dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Adam Czerwiński, który ostatnie godziny spędził z prawnikami na analizie decyzji SKO. - Cieszę się, że sprawa przyjęła taki obrót. Moja rola w tej inwestycji już się kończy - dodała wójt Małgorzata Gromala. - To dobra wiadomość z Tarnowa, choć obawiam się, że na tym postanowieniu się nie skończy. Będą odwołania - zauważył wójt sąsiedniego Chełmca Bernard Stawiarski.

Mecenas Gąsiorowski zapowiedział, że odwoła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.
- Ten sąd przy pierwszej decyzji środowiskowej i naszych odwołaniach do sądeckiego SKO w tym samym trybie niczego nie kwestionował - nadmienił mecenas Gąsiorowski.

Zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Decyzja SKO w Tarnowie jest przeciwko brzmieniu przepisu i wydaje mi się nieprzypadkowa w całym kontekście sporu o budowę tej drogi - dodał Gąsiorowski. - Nie daruję, ta sytuacja uderza we mnie bezpośrednio, podważa moją fachowość.

Interes społeczny, a nie kilku ludzi

Postanowienie SKO w Tarnowie komentuje, inwestor - starosta nowosądecki Jan Golonka:

SKO nie tylko oddaliło skargi, uznając, że zostały złożone po terminie. Oddaliło też wnioski kilku mieszkańców o wstrzymanie decyzji i zawieszenie postępowania, motywując to interesem społecznym. To bardzo ważny sygnał. Zadowolenie budzi szybkość i sprawność, z jaką SKO działało. Musimy tak samo postępować przy realizacji obwodnicy. Jeśli roboty zaczną się na przełomie tego i przyszłego roku, to droga powstanie do połowy 2015. To realny termin, tym bardziej że środki na inwestycję od dawna są zapewnione u marszałka.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto