Żużel. Jeśli "Jaskółki" marzą o czołowej czwórce, muszą w niedzielę pokonać Ostrovię

FLESZ - Rewolucja w prawie drogowym

Trzy ostatnie mecze tarnowianie zakończyli porażkami, przegrywając kolejno na wyjeździe z Arged Malesa TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp. (40:50), na własnym torze z Orłem Łódź (39:49) oraz przed tygodniem w meczu rewanżowym w Łodzi (20:28). W obu spotkaniach z łodzianami zespół Unii wystąpił bez Petera Ljunga, który trzy tygodnie temu uczestniczył w bardzo groźnie wyglądającej kraksie w spotkaniu ligi szwedzkiej. Kapitan „Jaskółek” po wypadku uzyskał zgodę od lekarza na powrót na tor i startował już nawet w lidze szwedzkiej.

Do składu Unii ma wrócić w niedzielnym meczu z Arged Malesa TŻ Ostrovią, który tarnowianie rozegrają na własnym torze. Rywalizacja z mocnym zespołem z Wielkopolski zapowiada się więc bardzo ciekawie i emocjonująco, a w dodatku będzie doskonałą okazją do rewanżu za porażkę w Ostrowie Wlkp.

Ostrovia słabsza na wyjazdach
Po trzech kolejnych porażkach sytuacja tarnowian w tabeli eWinner 1. Ligi Żużlowej, w kontekście walki o miejsce w czołowej czwórce, robi się coraz trudniejsza. Chcąc realnie myśleć o awansie do fazy play-off tarnowianie muszą wygrać niedzielne spotkanie na własnym torze z Arged Malesa TŻ Ostrovią. Najlepszym rozwiązaniem dla „Jaskółek” w tym meczu byłoby zwycięstwo różnicą co najmniej 11 „oczek” i zainkasowanie dzięki temu także punktu bonusowego. Zadanie to leży w zasięgu możliwości zespołu tarnowskiego, który w tegorocznym sezonie już nie jeden raz udowodnił, że potrafi być skuteczny.

Ostrowianie w meczach wyjazdowych spisują się w tym sezonie zdecydowanie słabiej niż na własnym torze gdzie wygrali wszystkie cztery spotkania (z Polonią Bydgoszcz 53:37, Lokomotivem Daugavpils 49:41, Unia Tarnów 50:40 i Wybrzeżem Gdańsk 58:31). Na torach rywali zespół z Ostrowa Wlkp. przegrał jednak wszystkie cztery mecze (ze Startem Gniezno 36:54, Orłem Łódź 38:52, Apatorem Toruń 27:63 i Wybrzeżem Gdańsk 38:51). Jak widać z powyższej statystyki zespół Ostrovii na wyjazdach przegrywał mecze różnicą 13 lub więcej punktów, co może być dobrym prognostykiem dla Unii przed niedzielnym meczem w Tarnowie.

Po 8. kolejkach spotkań najskuteczniejszym zawodnikiem Ostrovii jest Duńczyk Nicolai Klindt, który startując we wszystkich ośmiu meczach osiągnął średnią 2,171 pkt/bieg. Dla porównania najskuteczniejszy zawodnik „Jaskółek” Peter Ljung w sześciu spotkaniach ma średnią 1,969 pkt/bieg.

Najważniejsze - wygrać!
W ostatniej kolejce zespół Ostrovii rywalizując na własnym torze rozgromił ekipę Zdunek Wybrzeża Gdańsk (58:31). Obok wspomnianego Klindta, który w spotkaniu z gdańszczanami zdobył 13 punktów, najlepiej pojechali doświadczeni Rafał Okoniewski (11+2 pkt) i Tomasz Gapiński (12 pkt). Należy pamiętać, że barwy drużyny z Wielkopolski reprezentują także weteran polskich torów 44-letni Grzegorz Walasek oraz 25-letni wychowanek Stali Gorzów Wlkp. Adrian Cyfer. Tarnowian czeka więc trudne zadanie, ale mając atut własnego toru powinni sobie poradzić z mocnym rywalem i skutecznie powalczyć także o punkt bonusowy.

- W pierwszej kolejności chcemy wygrać niedzielny mecz z Ostrovią, to jest dla nas najważniejsze zadanie – podkreśla menedżer Unii Tomasz Proszowski. - Zdobycie punku bonusowego będzie bardzo trudne, gdyż musimy wygrać mecz różnicą co najmniej jedenastu, a w praktyce dwunastu punktów. Zawodnicy w tym tygodniu mieli, bądź będą mieli też trochę jazdy. Kim Nilsson we wtorek startował w Szwecji, z kolei Mateusz Cierniak w środę startował w finale Srebrnego Kasku w Gdańsku, natomiast w sobotę ma zaplanowany występ w Drużynowych Mistrzostwach Europy Juniorów w Łodzi. Oprócz tego, także w Łodzi, dodatkowo ma mini zgrupowanie kadry, dlatego przed zawodami z Ostrovią nie będziemy go w Tarnowie widzieli, co na pewno nie ułatwi nam zadania – stwierdził Proszowski.

Udany debiut Piotra Świercza
Z pewnymi problemami, w ubiegłym tygodniu rozpoczęły się tegoroczne eliminacje Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Zespoły rywalizujące w grupie C zainaugurowały rywalizację od turnieju II rundy w Rybniku (zawody I rundy zostały wcześniej przełożone na wrzesień, natomiast turniej III rundy, który miał zostać rozegrany 19 sierpnia w Tarnowie nie odbył się ze względu na zły stan toru spowodowany opadami deszczu). Zawody rozegrane na Górnym Śląsku wygrał zespół Lokomotivu Daugavpils (42 pkt). Łotysze wyprzedzili drużynę Motoru Lublin (35 pkt), Unię Tarnów (27 pkt) i ROW-u Rybnik (15 pkt). W zespole „Jaskółek” najlepiej spisał się Mateusz Cierniak, który zdobył 8 pkt (1, 2, 2, 2, 1). Pozostałe punkty dla tarnowian wywalczyli: Przemysław Konieczny 3 pkt (3, w, -, -, -), Dawid Rempała 5 pkt (2, 0, 2, 1, 0), Mateusz Gzyl 5 pkt (0, 1, 3, 0, 1) i debiutujący w oficjalnych zawodach Piotr Świercz 6 pkt (1, 2, 3). W trakcie zawodów Świercz wygrał m.in. z mającym już za sobą występy w meczach ROW-u Rybnik w PGE Ekstralidze Mateuszem Tudzieżem.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.