Na pierwszy zlot w 2019 roku przyjechało ok. 40 starych pojazdów rolniczych. Na tegoroczny – blisko 180, nie tylko z Opolszczyzny. Pojawiły się całe stowarzyszenia miłośników dawnej motoryzacji rolniczej, w tym Stary Traktor”” z Głogówka. Rolnicy paradnie, z całymi rodzinami przyjechali pokazać swoje ukochane starocie.
Kolekcjonerzy przywieźli po kilka maszyn, przyjechały maskotki i wizytówki firm rolniczych czy mechanicznych.
- Tak impreza zdopingowała wiele osób do tego, że wyciągnęły ze stodół „traktora po ołpie” naprawili i przyjechali dumni, że to dzięki nim cały czas działa i chodzi - komentuje Wojciech Kaliciński z Krobusza, który w swoim Cadillacu otworzył paradny przejazd uczestników zlotu. – W stodołach na Opolszczyźnie kryje się jeszcze wiele takich skarbów.
Do najstarszych na tegorocznym zlocie należały dwa traktory Lenz Bulldog z 1938 i 1941 roku, oba na chodzie i lśniące po remoncie. Były też stare, poczciwe i spracowane Zetory czy Ursusy z lat 50-tych czy 60-tych, które cały czas normalnie pracują na roli. Pojawiły się nawet traktory tak znanych marek samochodowych jak Lamgorhini czy Prosche.
- Z biegiem lat udało mi się zgromadzić niewielką kolekcję: 12 sztuk z lat od 1951 do 1960 – mówi Wojciech Kaliciński. - Mam min. ciągnik Fendt o mocy 12 koni mechanicznych. To prawdziwy dzieło sztuki technicznej, malutki silniczek, bo dziś kosiarka do trawy ma 18 koni. Jednak dawał rade orać i kosić, a dla jego właściciela był to ogromny postęp techniczny.
Omysłodawcą i organizatorem zlotów jest firma rolnicza z Solca "Strzoda - Maszyny Rolnice".
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?