Zmiana warty w Radłowie to jedna z większych wyborczych niespodzianek. Po niespełna trzech kadencjach wyborcy zwolnili z pracy burmistrza Zbigniewa Kowalskiego. Jego następca - Zbigniew Mączka źródła sukcesu upatruje przede wszystkim w zmobilizowaniu do głosowania młodszej części elektoratu.
- Im już nie wystarczyło robienie przez starą władzę dobrego wrażenia. Nie zauważyli, by przez ostatnich 10 lat sytuacja w gminie się poprawiła - mówi. Zapewnia, że pod jego rządami Radłow i okoliczne miejscowości będą nadrabiać dystans do sąsiednich - Żabna, Wojnicza czy Wierzchosławic.
Zanim zabierze się za konkretne przedsięwzięcia, dokładnie przeanalizuje budżet. Ma zamiar w końcu wybudować w gminie kompleks boisk orlik, stworzyć strefę aktywności gospodarczej, remontować szkoły i budować place zabaw we wszystkich wsiach. - Stawiam na zrównoważony rozwój wszystkich miejscowości - podkreśla. Na razie musi się rozstać, na czas urzędowania, z praktyką weterynaryjną. Specjalizuje się w tej dziedzinie w chorobach trzody i koni.
Zaniepokojonych hodowców i rolników burmistrz Mączka uspokaja. - Lecznicę obejmie inny lekarz. A potem mój syn, który kończy studia - mówi.
Świeżo upieczony burmistrz Wojnicza - Jacek Kurek bierze sobie urlop bezpłatny z Zakładu Remontowego Urządzeń Gazowniczych w Pogórskiej Woli, z którym jest związany zawodowo od 30 lat. Nie jest jednak zupełnym nowicjuszem w samorządzie miasta - przez 16 lat był radnym w Wojniczu.
Nad pierwszymi decyzjami w nowej roli dopiero się zastanawia. - To wszystko jest jeszcze bardzo świeże - mówił tuż po wyborczym zwycięstwie. I zaprzecza, by jeszcze przed głosowaniem obiecywał ludziom stanowiska. Nie wie, czy będzie miał zastępcę. - Burmistrz Nosek przez 18 lat nie potrzebował zastępcy. Najpierw muszę od środka popatrzeć na to wszystko - mówi. O zaplecze w radzie może być spokojny.
Jego Gminne Porozumienie Samorządowe wprowadziło tam osiem osób. - Nie chcę mówić w kategoriach większości, bo myślę, że wspólnie będziemy podejmować decyzje służące wszystkim mieszkańcom i miastu - dodaje.
Burmistrz Szczucina - Jan Sipior to jedyny z uczestników drugiej tury wyborów w regionie, który zachował stanowisko na cztery kolejne lata. Teraz musi się skupić na ułożeniu sobie współpracy z radą. Bo po wyborach ma w niej tylko czterech przedstawicieli swojego komitetu wyborczego. - Nie będę rozmawiał z partiami, tylko z rozsądnymi ludźmi, z którymi da się współpracować - mówi.
Co z przegranymi? Kazimierz Tęczar, który po raz drugi przegrał w Szczucinie o pracę martwić się nie musi - jest wicedyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Były już wójt Żyrakowa - Krzysztof Moskal mówi, że urząd gminy stał się dla niego przez ostatnich osiem lat drugim domem. Ale przyszedł czas na przekazanie kluczy następcy. - Muszę zastanowić się nad przyszłością - dodaje.
Nie wiadomo, jakie plany ma Zbigniew Kowalski z Radłowa. Od wyborczej porażki był nieuchwytny.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** To cud, że ten człowiek nie zginął
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?