Wielki powrót "Jaskółek"

Już w 2 minucie spotkania groźnie dośrodkowywał Matras. Kwiecień źle ocenił lot piłki i musiał się ratować interwencją wybijając piłkę na rzut rożny. Po nim samobójczej bramki omal nie strzelił Arczewski.

Chwilę później Drozdowicz idealnie wyłożył piłkę Wolańskiemu, lecz ten uderzył zbyt lekko i w efekcie obrońcy gości szybko zażegnali niebezpieczeństwo. Piłkarze ze Stąporkowa szybko odpowiedzieli tarnowianom. Arczewski świetnie przerzucił piłkę nad obrońcami "Jaskółek" i w sytuacji sam na sam z Piętą znalazł się Jedynak.

Kapitan gości przelobował bramkarza, lecz piłka poszybowała tuż obok słupka. Trzeba przyznać, że Unia miała w tej sytuacji sporo szczęścia.
Po bardzo ciekawym pierwszym fragmencie spotkania, tempo gry zdecydowanie spadło. Na kolejną akcję trzeba było czekać do 21 minuty.

Wówczas to ładną kontrę wyprowadzili goście. Sinkiewicz ładnie dograł do Jedynaka, którego uderzenie w ostatniej chwili zablokował Ojirogbe. Do przerwy nie działo się już nic ciekawego.

Po zmianie stron pierwsi zagrozili bramce rywala gospodarze. Piękne uderzenie Matrasa zatrzymało się na poprzeczce.
W 52 minucie Nytko w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza. Po chwili jego wyczyn skopiował Wolański a następnie znów nie popisał się Nytko.

Kluczowa dla losów spotkania była 70 minuta. Wówczas Ślęzak z pozornie niegroźnej sytuacji, wrzucił piłkę za kołnierz Kwietniowi. Minęła minuta a bramkarza zatrudnił Drozdowicz, którego główka została obroniona z najwyższym trudem. Rywala dobił w końcówce rezerwowy Kroker.

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Tarnowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Fałszywy hrabia leczył seksem grozi mu 12 lat więzienia
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.euA może to Ciebie szukamy? Zostańmiss internetuwojewództwa małopolskiego**