Więcej mandatów i pouczeń, wypadków mniej

Do 279 wypadków doszło w ubiegłym roku w Tarnowie i powiecie. To najlepszy wynik od sześciu lat, czyli od chwili zmian administracyjnych w kraju. Wprawdzie mniej było także rannych i kolizji, ale w najtragiczniejszych statystykach - ofiar śmiertelnych, dane te przedstawiają się jeszcze gorzej niż rok wcześniej. Na naszych drogach zginęło w sumie 41 osób. Szczególnie niepokojące jest - jak wynika z przedstawionego przez tarnowską "drogówkę" podsumowania - że wciąż ogromny udział w zdarzeniach na drogach mają piesi. W ubiegłym roku spowodowali oni aż 65 wypadków, w których zginęło 13 osób a 57 zostało rannych. - To niechronieni uczestnicy ruchu, którzy swoim nieprzemyślanym postępowaniem zazwyczaj sami narażają się na niebezpieczeństwo: kalectwo bądź utratę życia - mówi naczelnik sekcji ruchu drogowego w Komendzie Miejskiej Policji w Tarnowie Jacek Mnich.

Mandatami w piratów
Ogółem na drogach miasta i powiatu doszło do blisko trzech tysięcy zdarzeń. Najczęstszą przyczyną wypadków i kolizji jest wciąż nadmierna prędkość. - To wciąż ogromny problem, dlatego z równie dużą intensywnością, jak do tej pory korzystać będziemy między innymi z fotoradarów czy też kontrolować samochody bezpośrednio na drogach. Nie będzie pobłażania, może surowo nakładane mandaty dadzą coś do zrozumienia drogowym piratom - mówi naczelnik Mnich. Na dowód wymienia, że w ubiegłym roku nałożono w sumie na przekraczających dopuszczalną prędkość o 1200 mandatów i pouczeń więcej niż w 2004 roku. Tradycyjnie już mnóstwo pracy dostarczyli policjantom pijani kierowcy. W ciągu dwunastu miesięcy ubiegłego roku tarnowscy policjanci zatrzymali ich prawie 1400, z czego ponad połowę stanowili rowerzyści. Nietrzeźwi spowodowali 41 wypadków, w których zginęło osiem osób a prawie 60 zostało rannych.

Najgorzej na Krakowskiej
Nadal najniebezpieczniejszą trasą regionu jest międzynarodowa czwórka (zginęło na niej w ubiegłym roku w sumie 14 osób) a w mieście najwięcej zdarzeń miało miejsce na ulicach Krakowskiej i Lwowskiej. Wśród skrzyżowań na czoło, w tej niechlubnej statystyce, wybijają się: Krakowska - Czerwona -Koszycka, Krakowska - Narutowicza - Sikorskiego oraz Nowodąbrowska - Spokojna - Błonie. Co ciekawe, skrzyżowania te mają sygnalizację świetlną i odpowiednią przestrzeń do wykonywania manewrów. W powiecie najniebezpieczniejsze są odcinki dróg przebiegające przez gminy: Tarnów, Wojnicz, Skrzyszów i Tuchów.