Węgrzyn wrócił do gry, Wróbel odchodzi z Unii

Sobotnim meczem z liderem podkarpackiej IV ligi Wisłoką Dębica (1:0, gol Damiana Świątka), zespół Unii zakończył trwający sześć dni obóz dochodzeniowy na własnych obiektach.

- Obserwując grę drużyny w meczu z dębiczanami, widać było, że zawodnicy odczuwają jeszcze trudy zgrupowania. W ubiegłym tygodniu zaliczyli bowiem aż dziesięć jednostek treningowych i mają prawo czuć to w nogach. Mimo wszystko jestem zadowolony z gry zespołu. Klika zagrań taktycznych, których wymagam od piłkarzy, zobaczyłem już na boisku, co bardzo mnie cieszy - przyznał trener Unii Michał Szymczak.

W drużynie tarnowskiej tym razem nie zagrał żaden z testowanych piłkarzy. Sprawdzany w poprzednich meczach napastnik Dunajca Zbylitowska Góra Mateusz Bibro jest bowiem kontuzjowany. Wszystko na to wskazuje, że z Unią rozstanie się Kamil Wróbel, który poprosił o rozwiązanie kontraktu. To kolejny zawodnik "Jaskółek" po Mateuszu Niewoli i Macieju Gurgulu, który tej zimy opuścił drużynę. - Z tego co wiem, to Kamil dostał pracę, której nie jest w stanie pogodzić z treningami. Poza tym narzeka na jakąś dolegliwość uniemożliwiającą mu w tym momencie ciężką pracę - wyjaśnił szkoleniowiec tarnowian.

Po raz pierwszy po długiej przerwie spowodowanej kontuzją na boisku zaprezentował się Paweł Węgrzyn. - Odbudowałem już mięsień w kontuzjowanej nodze, czuję się coraz lepiej, dlatego zdecydowałem się na powrót do gry. Już w środę, w czasie gry wewnętrznej, spróbowałem swoich sił na boisku. W czasie meczu z Wisłoką troszkę się jeszcze oszczędzałem, nie chciałem bowiem za bardzo ryzykować ostrych starć z rywalami. Mam nadzieję, że w kolejnych dniach z moją nogą nic złego się nie wydarzy i na inaugurację rundy wiosennej będę już przygotowany do walki na sto procent - stwierdził 26-letni obrońca Unii.

W niedzielę i w poniedziałek piłkarze mieli wolne, dzisiaj wracają do treningów. - We wtorek i czwartek zawodników czekają kolejne ciężkie zajęcia motoryczne, w środę będziemy mieli trening taktyczny, natomiast w piątek w Woli Chorzelowskiej zagramy kolejny sparing - poinformował Michał Szymczak.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!